 |
Nie chcemy wracać w tyle nie wartych tego miejsc.
|
|
 |
Jeśli masz odwiedzić kogoś dziś, idź tam, wypij kawę, kup ciasto, porozmawiaj, pośmiej się i daj komuś radość.
Jutro już może być za późno..
|
|
 |
przeziębisz się od lodu który jest w Twej duszy..
|
|
 |
"Bracie mój zawiodłem Cie, wierzyłeś mi ufałeś mi, a ja zawiodłem Cię. Przed tobą prawdę kryłem wciąż, dziś tego wstydzę się, błagam o cud, by to wszystko to był sen" Mój brat niedźwiedź.
|
|
 |
Znowu nie umiem niczego naprawić, czegoś zdziałać. Potrafię tylko siedzieć i płakać, czekać nie wiadomo na co. Nienawidzę tej bezradności, nienawidzę tego, że nie umiem walczyć o sprawy, na których mi zależy, o osoby, które są dla mnie ważne. Nie chcę być słaba, chcę być silna i pokazać, że zasługuję na niego, ale strach jest silniejszy i psuje plany, wypełnia mnie całą i już nie jestem w stanie nic zrobić.
|
|
 |
Uśmiechnij się za mnie, gdy będą mnie grzebać.
Bo byłam tym kim chciałam być, nie kimś kim było trzeba...
|
|
 |
Uśmiecham się każdego dnia, mało kto widział mnie smutną, mówią, że jestem optymistką, zazdroszczą mi szczerego śmiechu, chcą mieć tyle pozytywnej energii co ja, chcą, abym poprawiała im humor, bo jak nikt umiem rozweselić człowieka. Widzą to co chcę, aby widzieli. Uśmiecham się, więc muszę być szczęśliwa, prawda? Nie płaczę, czyli moje życie jest idealne. A prawda jest taka, że udaję, gram marną rolę w złym teatrze, ze złymi reżyserami. Prawdziwy film mojego życia nagrywam dopiero po przekroczeniu progu pokoju, zamykając się w nim, płacząc w ciemnym kącie, otoczona ciszą, walczę z ciemną stroną, zdejmuję maskę i jestem sobą.
|
|
 |
Bo każdy chciałby tu znaleźć swoje miejsce
|
|
 |
"Jaka jest pierwsza myśl, kiedy wstajesz rano.
Wiara, że możesz być kimś, czy że znów to samo.
Jak patrzysz w lustro, to kogo widzisz tam,
Wroga czy przyjaciela?"
|
|
 |
Powiedz w co wierzysz, a powiem Ci, kim jesteś.
|
|
 |
Taka już jestem, jedną noc jestem z Tobą, a następną mogę spędzić z nim, ale prawda jest taka, że to właśnie on daję mi to czego chcę, to nie Ty sprawiasz, że moje życie nabiera sensu, że czuję bezpieczeństwo, przy nim czuję się doceniona, ważna, Nawet paląc z Tobą blanta, opróżniając kolejną butelkę piwa lub całując się z Tobą, myśli mam wypełnione nim, jego śmiechem i brązowymi oczami. nie wiem, na prawdę nie wiem dlaczego bawię się wami jak zabawkami, chyba jeszcze nie dorosłam, chyba nie umiem wybrać, Ty i on dajecie mi szczęście, ale każdy z was ma na to inny sposób. Ale wiesz, chyba już tak będzie, już chyba zostaniesz tym drugim.I wiem, wiem, że to Ty chcesz być tym pierwszym, wiem, że chcesz mnie tylko dla siebie i nie lubisz się dzielić, ale kurwa na prawdę nie umiem inaczej. Tobie jest z tym ciężko, ale uwierz, że mi też nie jest lekko.
|
|
|
|