 |
|
każdy oddech to decyzja, którą muszę podjąć - by dalej żyć.
|
|
 |
|
wszystko czego chcę, to być twoją codziennością.
|
|
 |
... i żeby mój uśmiech był Twoim ulubionym .
|
|
 |
ze skrajności w skrajność, z nieba do podziemia.
|
|
 |
jebać wszystkie tępe pytania zadane przez błaznów.
|
|
 |
nic już nie rozumiem w tym zasranym świecie.
|
|
 |
i znasz to uczucie gdy nie możesz niczego ogranąc ?
|
|
 |
a jak będę umierać to się uśmiechnę i powiem : kurwa, fajnie było.
|
|
 |
jesteśmy młodzi - łapmy chwilę.
pytasz po co ?
na pewno będzie spoko- raz się żyje.
|
|
 |
ze skrajności w skrajność, z nieba do podziemia.
|
|
|
|