 |
ja się tak nie bawię. nie gram w grę, gdzie stawką, są moje uczucia. gdzie ryzykuję stratę serca. wiem, jak bardzo pragniesz, wygranej. lubisz, takie brudne i złe gry czyimś życiem, prawda.?
|
|
 |
wypnij pierś do przodu, pomaluj usta błyszczykiem i udawaj, że nic się nie stało, że miłości nie było.
|
|
 |
czasami trzeba oddzielić na co ma się wyjebane, a co trzeba ratować.
|
|
 |
między nami było i nie było. działo się i podziało.
|
|
 |
poprawianie poduszki, czy przekręcanie się z boku na bok nie pomoże. tutaj potrzebne jest Twoje 'dobranoc'.
|
|
 |
Swoje serce wyprostuje prostownicą. Może wtedy przestanie się skręcać na widok miłości .?
|
|
 |
szczęście, razem z definicją własnej siebie, odnalazłam w Tobie, i mimo, że nie lubisz własnego imienia, to te sześć liter, to dla mnie najcudowniejsze siedem liter pod słońcem, wiesz ?
|
|
 |
nawet jeśli byłabym nieziemsko piękna i mogłabym mieć każdego chłopaka na świecie i tak wybrałabym właśnie ciebie.
|
|
 |
nie miewam obsesji, miewam paranoje.
|
|
 |
tak profesjonalnie udawał że mnie kocha, że przez chwilę uwierzyłam.
|
|
 |
- Czego szukasz? - Miłości. - Ale w szafie? - A co kurwa, zabronisz?
|
|
|
|