 |
Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skrę do mięśni i kości, ktre zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był bl. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie. ♥
|
|
 |
Dziwnie tak, kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto.
|
|
 |
I wiesz co? Mimo wszystko byłeś najlepszym błędem mojego życia.
|
|
 |
-Udajmy, że Cię nie kocham, że nie potrzebuję, że nie tęsknie i że nie płaczę. Bo tak będzie lepiej. Uzależnienia są złe, a Ty mnie uzależniasz.
|
|
 |
kup mi bilet, do przestanku happy end.
|
|
 |
kiedy mówię że jest mi zimno to chyba jasne, że mam ochotę się przytulić.
|
|
 |
to nie jest tak, że dzisiaj chcesz, jutro masz
|
|
 |
bo mam odwagę marzyć i cholerny upór by pragnienia prawdą się stały.
|
|
 |
to że nieraz jest źle nie oznacza przecież końca.
|
|
 |
Znalazłam Ciebie, bo w końcu na to też przyszedł czas, wcale nie w niebie, nie w wodzie, ziemi, w płomieniu gwiazd, lecz byłeś obok, przy mnie, chociaż wcześniej nie dostrzegałam Cię...
|
|
 |
daj mi bucha, flaszkę tequili i pięć minut. opowiem ci o swoim życiu.
|
|
|
|