 |
"Wybrałeś i zapamiętaj ten uśmiech już nigdy nie będzie dzięki Tobie i dla Ciebie."
|
|
 |
Nakurwiony pół dnia, w rękach kielony albo lufka.
|
|
 |
chciałabym zapomnieć o nocach, w których skręcałam się z bólu. przepełniona tęsknotą, odliczałam godziny do ranka, by wstać i zachowywać się jak człowiek. dławiłam się łzami wpływającymi z wnętrza mojej duszy. byłam zagubiona, przerażona wszystkim co mnie otacza. potrzebowałam bliskich obok, a równocześnie pragnęłam samotności. zachorowałam na miłość, której nie mogłam zdobyć. czekałam, odliczałam sekundy od naszego rozstania. rozważałam samobójstwo, oddychałam z przymusu. nigdy nie zapomnę tamtych chwil.
|
|
 |
przystopuj trochę, długo tak nie pociągniesz- dodał. Jeszcze daję radę, za godzinę powinnam być w pracy a ja jestem z wami na imprezie, dużo kofeiny i jeszcze trochę pociągne, nie martw się. Idziemy do auta, musisz odpocząć- rzucił. Poszliśmy, nie zdąrzyłam wygodnie usiąć w fotelu a juz za chwilę usnęłam. Przebudziłam się po pół godziny. Złapał mnie za ramię- jezu, mówiłem Ci już coś o wizycie u masażysty, jutro dzwonie do mojego wujka i Cię umawiam a teraz odwaracaj się migiem. Zaczął delikatnie masować moje plecy, które bolały mnie niemiłosiernie. -Wynajmę Cię na 3 godziny jutro, jesteś idealny mówiłam mając zamknięte oczy. - Niesprawiedliwe, musisz na mnie poświęcić chociaż kilka chwil. -Dobrze, przez godzinę zajmę się Tobą powiedzialam i zaczęlismy się śmiać. Wszyscy zeszli się do auta i pojechaliśmy do domu, gdzie zdąrzylam tylko wziąć szybki prysznic i naszykować rzeczy do pracy. W drodze dostałam sms "Dasz radę mała, dzielna jesteś, jeszcze po takim masazu" -Uwielbiam Go. /olkin
|
|
 |
to zdarza się każdemu. na początku nie potrafimy określić swoich pragnień, szukamy nowych doznań, gubimy się w świecie pełnym dusz. później spotykamy osobę, która sprawia, że odnajdujemy cel. oddychamy z ulgą i planujemy wspólną przyszłość. otaczająca nas rzeczywistość wiruje i zaczynamy widzieć w inny barwach. staramy się zmienić wszystko dla jednego człowieka, takiego samego jak my. dla osoby, która także oddycha, czuje, przeżywa i zapisuje obrazy w głowie. gdy nadciąga odwilż staramy się zmienić wszystko. walczymy, próbujemy i często tracimy. cierpimy przez jedną duszę, której byliśmy w stanie zaufać. już nigdy nic nie będzie takie jak wcześniej.
|
|
 |
Traktuje Cię jak powietrze, ekologia, nie, że hashtag, po prostu e k o l o g i a.
|
|
 |
powiedziałeś, że mnie złapiesz, potknęłam się, upadłam. / i.need.you
|
|
 |
nie mam nic przeciwko, żebyś spowodował, że zabraknie mi tchu / i.need.you
|
|
 |
Nie daliśmy dobrego przykładu, nikt nie powie bądźmy parą taką jak ta. / i.need.you
|
|
 |
słabne będąc blisko, patrząc na Ciebie. Cokolwiek robisz / i.need.you
|
|
|
|