 |
Wiesz co najbardziej boli? Gdy idziesz w te same miejsca, bez tych samych ludzi.
|
|
 |
jesteś tym bólem, tu, w środku. gdzieś pod mostkiem, ale jeszcze nad żołądkiem. jesteś bólem, którego nie potrafię się pozbyć. tym okropnym punktem, który sprawia, że wciąż mam łzy w oczach i tak często nie potrafię ich zatrzymać. ściskasz tak mocno, że nie mogę jeść. nie pozwalasz mi też zasnąć, a potem zjawiasz się, kiedy wreszcie uda mi się dotrzeć do krainy snów. jesteś bólem, na którym skupiam całą swoją uwagę, nie mogąc zająć się innymi sprawami. jesteś tym fatalnym uczuciem, które przychodzi po przebudzeniu, zanim jeszcze otworzę oczy. jesteś cierpieniem, na które nie mam lekarstwa. tak bardzo mnie bolisz.
|
|
 |
czemu lekko drżą mi dłonie kiedy Cię mijam, czy to nienawiść, żal, tęsknota czy brak magnezu?
|
|
 |
Bo widzisz, prawdziwa przyjaźń nie kończy się nigdy. Nic nie jest w stanie jej zachwiać – żadne kłótnie, wątpliwości czy inne problemy. Nawet odległość nie może być przyczyną do jej zerwania. Kilometry nie są dobrą wymówką do zakończenia znajomości. Bo gdy zależy ci na kimś, starasz się, niezależnie od tego, co was dzieli. Najważniejsze jest to, co was łączy..
|
|
 |
` Pamiętaj jedno , mamy te same niebo .
|
|
 |
I okazuje się, że nikt nas nie okłamał, tylko my zbyt dużo sobie wyobrażaliśmy.
|
|
 |
pamiętam pierwszy pocałunek, nie pamiętam ostatniego. nie wiedziałam,że jest ostatni. nie starałam się go zapamiętać.
|
|
 |
I teraz już tak będzie. Będziemy udawać, że się nie znamy. Że te słowa były niczym. Czymś pustym. Bez sensu. Nie będziemy potrafili na siebie nawet spojrzeć. Dla siebie będziemy nikim.
|
|
 |
paradoksalne, to przez te przyjemne wspomnienia cierpimy najbardziej.
|
|
 |
Nawet nie wiesz ile emocji kryje się za moim obojętnym spojrzeniem, gdy Cie mijam.
|
|
 |
Przyszłość nigdy nie jest taka, jakiej się spodziewamy. Właśnie dlatego jest tak cholernie ekscytująca.
|
|
 |
Wszystko sprowadza się do ostatniej osoby, o której myślisz przed snem. Właśnie tam jest twoje serce
|
|
|
|