 |
nie mam pojęcia dlaczego wciąż ranię ludzi, na których mi zależy
|
|
 |
Najgorzej jest nie docenić drugiej osoby w związku, bo gdy ją stracimy, stracimy cześć siebie.
|
|
 |
Jestem wrażliwa, szczególnie na słowa. Więc zastanów się, czy warto.
|
|
 |
Może się zmieniłam, nawet nie do poznania, ale nie zapomniałam jak się kocha. Prędzej zapomnę jak podnosić powieki czy smak ulubionego kakao, niż Ciebie.
|
|
 |
wiem, że każda dziewczyna oddałaby naprawdę wszystko, żeby mieć takiego chłopaka jak Ty. takiego romantycznego, czułego, szczerego. chłopaka z zajebistymi niebieskimi oczami, w których można utonąć. proszę Cię. zrozum mnie, bo ja nie wiem co czuję.. z jednej strony kocham Cię i chcę z Tobą być. a z drugiej strony.. pierdziele. nie ma żadnej drugiej strony. Kocham Cię.
|
|
 |
Udajesz, że Cię to nie dotyczy a ja wcale nie mam z tym problemu.
|
|
 |
napisz napisz napisz pliss plisss ^^
|
|
 |
To co ważne w życiu nigdy nie przestaje być obojętne .
|
|
 |
I odeszła myśląc, że będzie szedł za nią. On stał i patrzył jak odchodzi myśląc 'błagam wróć..'
|
|
 |
Każdy kogoś udaje, by choć przez chwile poczuć się lepiej.
|
|
 |
Cześć to znów ja, nagrywam Ci się ponownie na sekretarkę z nadzieją, że to odsłuchasz. Dzisiaj znów mnie ktoś zranił. Wbił nóż w plecy, i brakuje mi Twojego "komu nakopać". Tak strasznie tęsknię za Tobą, wiesz? Nie ma kto mnie pocieszać, i kto niespodziewanie całować mojego prawego mokrego od łez policzka. Wiem, że tam ci lepiej, wiem to, ale tak strasznie tęsknię. Kocham Cię, Brat wiesz? Kocham nadal. I spoczywaj w pokoju. Niedługo znów się spotkamy i opowiesz mi jak to było patrzeć na mnie z góry. Czuwaj nade mną, proszę. I pomóż mi przed śmiercią zdać maturę. Pokazać im, że potrafię. A, bym zapomniała - napisałam dla Ciebie piosenkę. Chcesz posłuchać? Gitara jest lekko pokryta kurzem, bo nie używałam jej od Twojej śmierci. Pamiętaj, Brat, że za miesiąc moje urodziny. Upragniona osiemnastka, obiecałam, że postawię ci flaszkę Jacka Daniels'a, nadal ją chcesz? Wiem, że tak. Tęsknię, chyba to mówiłam, prawda? Nieważne. Kocham Cię Brat bardzo mocno i naprawdę tęsknię.
|
|
 |
Chciałam odejść wiele razy, wiesz? Za każdym razem coś we mnie umierało. Potem spróbowałam się z bólem oswoić, aż pojawiłeś się Ty. Coś we mnie tknęło. Mówiłam wszystkim, że ich kocham. Byłam cholernie niezdecydowana. Zachowywałam się jak zwykła szmata, a nawet chyba wtedy nią byłam. Ale Ty wszystko zmieniłeś. Pokazałeś mi, że nie warto. Wspierałeś. A nawet na każdym zabiegu chciałeś trzymać za rękę. Żyłam dla Ciebie, jak Ty dla mnie. Niestety ta historia nie kończy się najlepiej. Dziś żyjemy osobno. Brakuje mi tlenu. Nie powiedziałam Ci nigdy, że Cię kocham, bo wydawało mi się, że tak nie jest. Ja chyba nie potrafię kochać. Ale póki żyję, mam siły by tu pisać, i czasem spoglądać na telefon, proszę napisz. Coś zwykłego, nawet banalnego ; napisz.
|
|
|
|