 |
|
on kochał piwo, ona raczej wódke .
|
|
 |
|
Co ja ci zawsze powtarzałem? Żebyś nigdy nie ufała niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg.
|
|
 |
|
Codziennie dziękowała Bogu, że stworzył ją piękną, mądrą, pociągającą, potrafiąca kłamać i kompletnie zepsutą, co pozwalało jej korzystać z tych cech bez skrupułów.
|
|
 |
|
Nie żądała wiele od życia. Chciała tylko pieniędzy, szampana, diamentów i papierosów.
|
|
 |
|
a teraz spójrz mi w oczy i powiedz, że nigdy nic do mnie nie czułeś. no dajesz../
|
|
 |
|
powiedz co czujesz, nim będzie za późno !
|
|
 |
|
czasami myślę, że może jednak Ty czujesz coś do mnie na swój zjebany sposób.
|
|
 |
|
znasz ten stan, kiedy mimo, że masz włączone dźwięki ciągle sprawdzasz na leżącym obok telefonie, czy przypadkiem nie napisał?
|
|
 |
|
troche za późno na szczerą rozmowę i tym bardziej za późno na powroty. nie rozpalisz popiołu kochanie
|
|
 |
|
- mam nadzieję, że Cię nie zraniłem... - nie.. no co Ty. - odeszła płacząc
|
|
 |
|
nadal desperacko wierzę, że za którymś razem podczas wychodzenia z mojej klatki, zobaczę Ciebie. podejdziesz, a ja znowu będę mogła napawać się Twoim zapachem. wierzę, że nareszcie się przyznasz, że odszedłeś tylko po to, aby wrócić.
|
|
 |
|
teoretycznie miała na niego wyjebane , ale praktycznie to przegryzała wargi gdy ktoś wypowiedział jego imię ..
|
|
|
|