 |
Z tego wszystkiego nie wiesz czy przychodzisz czy odchodzisz, ale myślisz że jesteś na właściwej drodze. A ja widzę prawdę w twoich oczach skrywaną miłość, widzę ból ukryty w twojej dumie widzę poczucie winy pod wstydem twoją duszę i blizny, które pozostają
|
|
 |
Ale teraz kiedy wiem, wokół czego kręci się to moje ''wszystko'' robi się coraz mniej bezpiecznie. Kiedy wiem, co należy zniszczyć by usunąć stąd całą mnie, jest mi do tego coraz bliżej. Coraz bardziej chwilami mam ochotę to zniszczyć i zdaję sobie sprawę, że kiedyś w przyszłości będę musiała to zrobić, bo tak robią wszyscy. A chciałabym mieć chociaż pewność, że to wszystko jakoś dobrze się skończy. Że nie będę musiała zapomnieć o niczym i nic nie będzie boleć. Lecz przecież to nie jest możliwe. Na pewno ból dopadnie mnie w końcu jeśli nie na jednym, to na kolejnym zakręcie. I umrę na wszystko co dotąd mnie bawiło, bo niczego nie będzie.
|
|
 |
Próbuję kochać siebie coraz bardziej, z każdym dniem. Daję sobie samej fory, nie krytykuję, nie niszczę. W życiu usunęłam wszystkie niepotrzebne kwestie, pozostawiłam tylko te najważniejsze. Staram się być coraz lepsza z każdym dniem. Nie zawieść. Nie mogę zawieść. Muszę być.
|
|
 |
Czasami coś po prostu pęka. Bez żadnego powodu, nie ma zdrady, nie ma wielkiej kłótni czy rozczarowań. Z dnia na dzień zaczynacie się od siebie oddalać i nic z tym nie możecie zrobić. Próbujecie, ale jesteście już za daleko, by chwycić swoje dłonie. Nie umiecie nawet powiedzieć czy Wam przykro, bo ten koniec przyszedł tak naturalnie jak zmiana pory roku.
|
|
 |
Ale nie wiesz jak to boli gdy zapomnisz jak się kocha
|
|
 |
Człowiek zmienia się nie do poznania, gdy zrozumie, że stracił coś, co kochał całym sobą
|
|
 |
mija dzień za dniem wyciągam nauczkę z błędów bez względu na zmiany doczekam happy endu, choć życie gani gani lub po głowie głaszcze przed nikim sie nie płaszcze mam twarz i charakter.
|
|
 |
I nawet jeśli sto par oczu jest na mnie,
ciekawe ile stąd mialbyś odczuć o kłamstwie.
Dla mnie to nie szok, ale odruch conajmniej,
i nawet jeśli czuje mój ból to jest na mnie.
|
|
 |
Brat, powiedz co masz z życia,
ja mam parę ran nie do zszycia,
Bo jak byłem fair dla nich, mnie chcieli za to kiwać,
Jeśli... nie chcesz cierpieć to też przestań ranić.
|
|
 |
Powiedz, że mnie kochasz. Potem mogę zniknąć. [ disable ]
|
|
 |
wśród znajomych jestem ta co pierdoli głupoty i wiąż wpadam w kłopoty. Dla chłopaków jestem wszystkim tak mówi więcej wiec im wierze, jestem łatwo wierna i zawsze mowie szczerze, potrafie do złej gry zrobic dobra mine. Jestem uczuciowa ponoć potwierdzi to ... i żeby zyc normalnie muszę mieć cb obok, mogę ukąsić cie jak żmija i podrapać jak kot, ale gdy podejdziesz do mnie wyczujesz spokój bo jestem cicha gdy cie nie znam ci nie ufam. Nigdy nie donoszę pierdole frajerstwo, konfidenctwa ja nie znoszę preferuje piwko z ziomem plus piwko, ławkę i słonce zaczynam sie od stup a na głowie sie kończę
|
|
 |
WSZYSTKIEGO NAJLEPSIEJSZEGO PANOWIE ♥.
|
|
|
|