|
Ostatnimi czasy zbyt wiele rzeczy sie wydarzylo, zbyt wiele złych rzeczy. Nie potrafie wybaczyc. Nie tym razem.
|
|
|
Tak bardzo sie na nim zawiodłam ..
|
|
|
Nie jestesmy juz razem. Ja mam kogos innego, ty moze tez ale dzisiaj jest ten dzien. To dokladnie 3 lata temu po raz pierwszy sie spotkalismy i zakochalismy w sobie bez opamietania. A ja Nadal pamietam ta chwile jakby to bylo wczoraj.
|
|
|
Boje sie. Wiem że on kocha tylko mnie ale tak cholernie sie boje że ktos mi może go zabrać !
|
|
|
Dziewczyno, ogarnij sie ! Jeśli masz faceta który jest w stanie zrobić dla ciebie wszystko, który oddałby za ciebie swoje życie to nie spieprz tego przez jakiegoś debila który kiedyś cie skrzywdził !
|
|
|
Jedyne czego potrzebuje to widzieć szczęście w jego oczach kiedy jest obok !
|
|
|
za każdym razem jak coś sie miedzy nami działo i chciał wyjść, szłam za nim, przytulałam i mówiłam mu jak bardzo go kocham. a on jak wychodziłam nawet sie za mna nie obejrzał. raz juz popełniłam ten bład i wróciłam ale nigdy wiecej !
|
|
|
Wymodliłam sobie to szczęście. Każdym słowem zapisywanym na wszystkim czym popadło sprowadziłam na ziemię Anioła. Pożegnana na dobre z wiarą w miłość dostałam od życia najlepszą niespodziankę jaka mogła mnie spotkać. Nie wierzyłam, że mnie.. cichą, szarą, zamkniętą w sobie osobę może jeszcze spotkać coś dobrego w tym życiu. A jednak. Wstając każdego dnia nie mogę uwierzyć w to co się dzieje.. stając przed lustrem nie dowierzam własnym oczom, że na twarzy już od dwóch lat gości uśmiech, o którym kiedyś tylko słyszałam. Miłość potrafi zdziałać cuda.. uleczyć wszystkie choroby i naprawić serce lepiej niż kardiolog. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
Nie chciałam już za nimi tęsknić i nie pragnęłam, żeby oni tęsknili za mną. Chociaż tęskniłam. Chociaż oni tęsknili. Zawsze." [ NOSTALGIA ANIOŁA ]
|
|
|
Czasem bardzo mnie denerwuje, az tak ze mam go ochote udusic ale kiedy sie zobaczymy to nie potrafie juz byc na niego zła bo jak tylko go widze to ciesze sie jak male dziecko. To chyba milosc, prawda!?
|
|
|
Moze to przeznaczenie. Moze tak wlasnie mialo byc ze mialam zdac ten egzamin dopiero za 2 razem wtedy kiedy on bedzie przy mnie. Przeciez to bedac z nim przez te 2 lata planowalismy zdawac to prawo jazdy razem. Do tej pory mijajac mnie na ulicy uciekal zeby sie tylko ze mna nie spotkac, a ostatnio los znowu postawil nas sobie na drodze i bylismy zmuszeni kilka kolejnych dni spedzic po 6 godzin razem w samochodzie. Balam sie tego ale okazalo sie ze nawet dobrze nam sie rozmawialo. I teraz juz wiem ze kompletnje nic do niego nie czuje. Ale jednak jest jakis powod dla ktorego los znowu nas zetknal.
|
|
|
Za kilka dni 18-nastka, pozniej prawko, za rok matura i coraz wiecej obowiazkow. A ja nie jestem chyba wcale na to gotowa. Boje sie. Cholernie sie boje ze nie poradze sobie z tym wszystkim.
|
|
|
|