 |
Ja poczekam. Przyzwyczaiłeś mnie do czekania.
|
|
 |
Mój problem polega na tym, że zbyt angażuję się w to co najbardziej mnie niszczy .
|
|
 |
Jeśli złamiesz mi serce, to zostanę lesbijką i będę pieprzyć Twoją nową dziewczyne.
|
|
 |
To jest tak że jeśli widujesz się z kimś każdego dnia i trwa to już bardzo długo, przyzwyczajasz się, nie zdajesz sobie sprawy z tego że mogłoby Go nie być, rzeczywistość jest jednak inna, kiedy okazuje się że danego dnia On jednak nie przyszedł, Ty oddychasz jakby ciężej i wolniej.
|
|
 |
To jak naprawdę jest na świecie, wiedzą najlepiej Ci, którzy mają w nim najgorzej
|
|
 |
chciałabym z Nim pojechać gdziekolwiek, oby daleko. Opalać się na brzegu morza i się wygłupiać, jak dziecko budować zamki z piasku w dzień, pływać, jeść wspólnie posiłki, pić drinki z kolorową parasolką a wieczorami poznawać ludzi, bawić się, szaleć, chodzić na kolacje przy świecach, słuchać ulicznych grajków. Nocami chodzić na spacery, poznawać miasto, błąkać się po nieznanych, pięknych uliczkach. Oglądać wschody słońca.. Mieć go 24/7 i przy tym być szczęśliwa, tak cholernie szczęśliwa. /?
|
|
 |
patrzę na czyjś ból i nie czuję nic. jest tylko wielka pustka. chce czuć. ale nie wiem, czy jeszcze potrafię
|
|
 |
myśli samobójcze w każdej sekundzie doby, czy zastanawianie się jak mogłabym zginąć i czy kogoś by to zainteresowało, są u mnie na porządku dziennym. Jednak najbardziej lubię patrzeć na własną krew zalewającą nadgarstek, lubię zawroty głowy i ta chwile strachu co będzie dalej. Jedyne czego nienawidzę to patrzeć na kolejne blizny, i mieć świadomość, że znów nie miałam dość odwagi by uwolnić ten świat od największej porażki.
|
|
 |
czuję sie mała, żałosna i tak cholernie bezwartosciowa, jakos odkad sie urodzilam. Z tą róznica, że ostatnio jakoś 10 razy bardziej.
|
|
 |
brak łez. bo brak sił chociażby na łzy.
|
|
|
|