głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika olik96321

Nigdy nie chciałem ranić nie chciałem być raniony.

rozpierdalacz_852 dodano: 25 września 2013

Nigdy nie chciałem ranić nie chciałem być raniony.

bez patrzenia na świat chcieli sami coś zbudować   chwila zatracenia kiedy skończyła się droga   wypadli na zakręcie nie przeżył nikt z ich obojga.

rozpierdalacz_852 dodano: 25 września 2013

bez patrzenia na świat chcieli sami coś zbudować, chwila zatracenia kiedy skończyła się droga, wypadli na zakręcie nie przeżył nikt z ich obojga.

Piękna chwilo trwaj  mówią się nie poddawaj   Nie wiem czy to świat zwariował się zastanawiam   Chyba zbyt często widzę wszystko tak  jak ja chcę   To dla ludzi o mocnych nerwach  w potężnej dawce   Niech to wszelkie ślady zatrze w mojej pamięci   Jesteś dla mnie lekiem  dziś chcę z Tobą życie spędzić   Nie chcę widzieć na Twej twarzy łez  nigdy więcej   Smutku i cierpienia  ubolewa moje serce   Poznałem przyjaźń  miłość  fałszywe uśmieszki   Życie na ulicy ziom  znam od deski do deski   Narko poganiaczy  gnoi kirających kreski   Świat co mnie wychował  dawno temu już zwariował   Nastoletnie kurwy  układy  pakty  zdrady   Co raz to młodsi nie dają już se z tym rady   Zanika moralność po bandzie  aż do przesady   Same wady  nie zalety  tak jest niestety   Ludzie co traktują się gorzej niż zwykłe pety   Dla bliźniego katy  szmaty  tak widzę właśnie   Dzięki dla ziomali co w biedzie poratowali   Bywajcie zdrowi i cali  zdrowi i cali.

rozpierdalacz_852 dodano: 25 września 2013

Piękna chwilo trwaj, mówią się nie poddawaj, Nie wiem czy to świat zwariował się zastanawiam, Chyba zbyt często widzę wszystko tak, jak ja chcę, To dla ludzi o mocnych nerwach, w potężnej dawce, Niech to wszelkie ślady zatrze w mojej pamięci, Jesteś dla mnie lekiem, dziś chcę z Tobą życie spędzić, Nie chcę widzieć na Twej twarzy łez, nigdy więcej, Smutku i cierpienia, ubolewa moje serce, Poznałem przyjaźń, miłość, fałszywe uśmieszki, Życie na ulicy ziom, znam od deski do deski, Narko poganiaczy, gnoi kirających kreski, Świat co mnie wychował, dawno temu już zwariował, Nastoletnie kurwy, układy, pakty, zdrady, Co raz to młodsi nie dają już se z tym rady, Zanika moralność po bandzie, aż do przesady, Same wady, nie zalety, tak jest niestety, Ludzie co traktują się gorzej niż zwykłe pety, Dla bliźniego katy, szmaty, tak widzę właśnie, Dzięki dla ziomali co w biedzie poratowali, Bywajcie zdrowi i cali, zdrowi i cali.

czuję jak spadam... jak lecę w dół  z coraz większą prędkością  jak moje życie wali się  i rozpada na drobne kawałeczki. czuję się nic nie warta  samotna  odrzucona. czuję się wrakiem człowieka  który zostawiając wszystko  nie miał pojęcia  że nie będzie miał do czego wrócić...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 24 września 2013

czuję jak spadam... jak lecę w dół, z coraz większą prędkością, jak moje życie wali się, i rozpada na drobne kawałeczki. czuję się nic nie warta, samotna, odrzucona. czuję się wrakiem człowieka, który zostawiając wszystko, nie miał pojęcia, że nie będzie miał do czego wrócić... || kissmyshoes

to tak bardzo boli  gdy starasz się najmocniej na świecie  a nic z tego nie wychodzi. gdy próbujesz dobijać się drzwiami i oknami  błagając o jakąkolwiek rozmowę  a mimo to nadal być odtrącaną. to tak strasznie rani  gdy robi to tak bardzo bliska Ci osoba...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 24 września 2013

to tak bardzo boli, gdy starasz się najmocniej na świecie, a nic z tego nie wychodzi. gdy próbujesz dobijać się drzwiami i oknami, błagając o jakąkolwiek rozmowę, a mimo to nadal być odtrącaną. to tak strasznie rani, gdy robi to tak bardzo bliska Ci osoba... || kissmyshoes

czuję jak mnie od siebie oddala. widzę  że nie chce mówić jak tak na prawdę jest u Niego. odrzuca mnie od siebie. zamyka się na mnie  próbując mnie od siebie odtrącić. rzuca we mnie wszystkim  co może mnie zranić od środka   prawdą  kłamstwem  i wkurwieniem. rozładowuje swoje emocje wrzeszcząc na mnie. jest coraz dalej  coraz gorzej mi do Niego dotrzeć  jest Go coraz mniej w moim życiu.. a na to nie pozwolę  nigdy.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 22 września 2013

czuję jak mnie od siebie oddala. widzę, że nie chce mówić jak tak na prawdę jest u Niego. odrzuca mnie od siebie. zamyka się na mnie, próbując mnie od siebie odtrącić. rzuca we mnie wszystkim, co może mnie zranić od środka - prawdą, kłamstwem, i wkurwieniem. rozładowuje swoje emocje wrzeszcząc na mnie. jest coraz dalej, coraz gorzej mi do Niego dotrzeć, jest Go coraz mniej w moim życiu.. a na to nie pozwolę, nigdy. || kissmyshoes

setki razy odchodziłeś ode mnie  ze łzami w oczach krzycząc  że Cię niszczę. podobnie robiłam ja   zostawiając Cię  bo nie dawałam rady. godzinami paradoksalnie się kłóciliśmy    bo o to  by w Naszym związku w końcu było dobrze. wiele razy waliliśmy pięścią w ścianę  rzucaliśmy talerzami  i innymi przedmiotami. zrobiliśmy sobie z psychiki bagno   i po co to wszystko było? po co te łzy  te kłótnie i te poranione nadgarstki? jaki sens miało to wszystko   każde staranie się  każde naprawianie? do czego doszliśmy dzięki temu? chyba do punktu wyjścia  bo właśnie tutaj znajdujemy się już od roku...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 22 września 2013

setki razy odchodziłeś ode mnie, ze łzami w oczach krzycząc, że Cię niszczę. podobnie robiłam ja - zostawiając Cię, bo nie dawałam rady. godzinami paradoksalnie się kłóciliśmy - bo o to, by w Naszym związku w końcu było dobrze. wiele razy waliliśmy pięścią w ścianę, rzucaliśmy talerzami, i innymi przedmiotami. zrobiliśmy sobie z psychiki bagno - i po co to wszystko było? po co te łzy, te kłótnie i te poranione nadgarstki? jaki sens miało to wszystko - każde staranie się, każde naprawianie? do czego doszliśmy dzięki temu? chyba do punktu wyjścia, bo właśnie tutaj znajdujemy się już od roku... || kissmyshoes

kolejny raz mnie osaczasz. kolejny raz czuję jak wracają wspomnienia  które tak dawno wywaliłam z głowy siłą. kolejny raz moja poczta głosowa słyszy Twój głos. kolejny raz sprawiasz  że cierpię. kolejny raz udowadniasz  że jesteś pieprzonym dzieciakiem.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 22 września 2013

kolejny raz mnie osaczasz. kolejny raz czuję jak wracają wspomnienia, które tak dawno wywaliłam z głowy siłą. kolejny raz moja poczta głosowa słyszy Twój głos. kolejny raz sprawiasz, że cierpię. kolejny raz udowadniasz, że jesteś pieprzonym dzieciakiem. || kissmyshoes

widziałam w Jej oczach wiele razy ból   i wtedy też sama go czułam. widziałam jak się na mnie zawodzi  i jak bardzo mnie nienawidzi. widziałam słabość  którą starała się ukryć. widziałam cierpienie z miłości  które tak mocno ją niszczyło. dzisiaj w Jej oczach widzę szczęście. widzę uśmiech  i spokój   a to najpiękniejszy obraz  jaki mogłam sobie wymarzyć  podobnie jak to  że mogę patrzeć w te oczy  i widzę w nich tak ogromne pokłady miłości  z której część skierowana jest do mnie.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 22 września 2013

widziałam w Jej oczach wiele razy ból - i wtedy też sama go czułam. widziałam jak się na mnie zawodzi, i jak bardzo mnie nienawidzi. widziałam słabość, którą starała się ukryć. widziałam cierpienie z miłości, które tak mocno ją niszczyło. dzisiaj w Jej oczach widzę szczęście. widzę uśmiech, i spokój - a to najpiękniejszy obraz, jaki mogłam sobie wymarzyć, podobnie jak to, że mogę patrzeć w te oczy, i widzę w nich tak ogromne pokłady miłości, z której część skierowana jest do mnie. || kissmyshoes

 wracam do Polski    wyskoczyłam do Niego nagle  przerywając rozmowę. zmieszał się  nie wiedząc co powiedzieć  po chwili jednak dodał: oo super. na ile?    z wymuszonym uśmiechem.  na stałe  skarbeńku   dodałam  ironicznie.  co kurwa? zwariowałaś już do reszty?   wkurzył się. uśmiechnęłam się lekko. doskonale wiedziałam  że nie chce mojego powrotu.  no to chyba nie ja zwariowałam    rzuciłam wrednie. nie odezwał się. siedział przez chwilę w ciszy zamyślony.  wracasz przeze mnie  no nie?   zapytał z niechęcią.  otóż to. ktoś Ci musi wyjebać blachę w ryj  i ogarnąć    powiedziałam stanowczo. patrzył na mnie wkurwiony  po czym dodał: niepotrzebnie .  obiecałam być zawsze. i obiecałam pierdolnąć w łeb w odpowiednim momencie. więc szykuj się na kilka ciosów w październiku zwłaszcza tych od życia   dodałam rozłączając się  by nie słyszeć Jego dennych kłamliwych przekonań  że przecież jest dobrze  i doskonale sobie radzi.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 22 września 2013

"wracam do Polski" - wyskoczyłam do Niego nagle, przerywając rozmowę. zmieszał się, nie wiedząc co powiedzieć, po chwili jednak dodał:"oo,super. na ile?" - z wymuszonym uśmiechem. "na stałe, skarbeńku"- dodałam, ironicznie. "co kurwa? zwariowałaś już do reszty?"- wkurzył się. uśmiechnęłam się lekko. doskonale wiedziałam, że nie chce mojego powrotu. "no to chyba nie ja zwariowałam" - rzuciłam wrednie. nie odezwał się. siedział przez chwilę w ciszy,zamyślony. "wracasz przeze mnie, no nie?"- zapytał z niechęcią. "otóż to. ktoś Ci musi wyjebać blachę w ryj, i ogarnąć" - powiedziałam stanowczo. patrzył na mnie wkurwiony, po czym dodał:"niepotrzebnie". "obiecałam być zawsze. i obiecałam pierdolnąć w łeb w odpowiednim momencie. więc szykuj się na kilka ciosów w październiku,zwłaszcza tych od życia"- dodałam,rozłączając się, by nie słyszeć Jego dennych kłamliwych przekonań, że przecież jest dobrze, i doskonale sobie radzi. || kissmyshoes

Dopiero gdy spadnę w dół   I poczuje najgorszy ból.  Będę wiedział że jestem gotów   By zacząć wszystko od początku.  gre.wiecz

gre.wiecz dodano: 22 września 2013

Dopiero gdy spadnę w dół, I poczuje najgorszy ból. Będę wiedział że jestem gotów, By zacząć wszystko od początku. /gre.wiecz

nie wiem co się stało  gdzie ten cały zapał do realizowania planów i pomagania innym. wszystko wygasło  puzzle znowu się rozsypały  łzy mimowolnie spływają po polikach  ale dlaczego ? nie wiem  dlatego  że nie daję sobie razy ? znowu  ? upadam . i dzisiaj nie mam żadnego planu na podniesienie się  wybacz   x3nemezisx3

happy_modelka_xd dodano: 22 września 2013

nie wiem co się stało, gdzie ten cały zapał do realizowania planów i pomagania innym. wszystko wygasło, puzzle znowu się rozsypały, łzy mimowolnie spływają po polikach, ale dlaczego ? nie wiem, dlatego, że nie daję sobie razy ? znowu ? upadam . i dzisiaj nie mam żadnego planu na podniesienie się, wybacz / x3nemezisx3

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć