 |
mimo że pamiętam jedne i drugie, dobre i złe chwile przepalane szlugiem. romantyczne spacery i te nocą po wódę, wciąż nie wiem gdzie zgubiliśmy to co wywalczone z trudem.
|
|
 |
potrzebował jej bliskości, jej słów i wzroku. bez tego wszystkiego celą stawał się jego pokój.
|
|
 |
Leć tam, gdzie miłość
głaszcze cię dłonią
Nie płacz za tymi,
co miłość Twą trwonią.
|
|
 |
Proszę wybaczyć że brak mi sił o Ciebie walczyć, bo tak już jest, że drogo płaci, ten który wybrał nic nie tracić
|
|
 |
w brutalny sposób postanowiliśmy wykańczać siebie nawzajem.
|
|
 |
dobre i złe chwile przepalane szlugiem.
|
|
 |
wszystko co było puścić z dymem, zwalić na skutek, nie na przyczynę, pierdolić ten cały sentyment !
|
|
 |
patrzę na twarze, które pamięć gdzieś zgubiła, i pytam gdzie ta radość, która kiedyś we mnie tkwiła.
|
|
 |
dbam o to, żebyście mieli o czym namiętnie plotkować .
|
|
 |
Trudniej będzie znów zaufać , niż ponownie pokochać...
|
|
 |
sęk w tym, że za mało rozmawialiśmy.
|
|
 |
musisz mi wybaczyć , że brak mi sił aby o Ciebie walczyć.
|
|
|
|