 |
a Ty mimo wszystko możesz się wpierdalać do mojego życia
|
|
 |
czasami milczenie jest największym krzykiem wołającego o pomoc. nie zrozumiesz i tak nie powiem. sama nie wiem. bez sensu? masz racje. na chwilę obecną WSZYSTKO jest jego pozbawione.
|
|
 |
bezsilność przytłacza, a pozory mylnie pokazują, że daje sobie radę.
|
|
 |
myśli gubią się w labiryncie niepowodzeń.
|
|
 |
gorzki smak rozczarowania gości coraz to częściej.
|
|
 |
sztuka kompromitacji osiągnięta na miarę perfekcji.
|
|
 |
mizantropia nawiedza coraz częściej. ulegam jej pokusom bez wiekszych oporów.
|
|
 |
uwielbiam zimę. kocham ten stan, kiedy idę przez ulicę całkowicie pokrytą białym, migoczącym puchem, gdy nade mną wisi cudowne, pomarańczowe niebo a spod moich przemokniętych butów, wydaję się to specyficzne skrzypienie śniegu. uwielbiam wieczorami siedzieć koło grzejnika z kubkiem gorącej herbaty i opatulona kocem, wypatrywać przez okno tańczące śnieżynki. wyglądają jak małe, niewinne łzy szczęścia. ubóstwiam zimowe refleksje nad samą sobą. planuję co chcę zmienić, wraz ze schodzącym śniegiem i nadchodzącą wiosną.
|
|
 |
ktoś na pewno chciałby Cię teraz przytulić , nawet jeżeli jest na drugim końcu Świata . ♥
|
|
 |
` .Ku*rwa, życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę. Żeby żal wpierdalał Twoje serce, a sumienie mówiło 'widzisz ku*rwa, pojebańcu? ona cie kochała, ale ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć.'
|
|
 |
wiesz co jest najgorsze? . - co ?!. - kiedy kochasz kogoś bez wzajemności , a potem okazuje się , że czuł to samo.
|
|
 |
A pamiętasz jak skaleczyłam się szkłem, krew lała mi się z dłoni i nie mieliśmy chusteczek? Kurde no pamiętasz jak wtedy wyciągnąłeś z kieszeni 20 zł obwinąłeś nim mojego palca i powiedziałeś że jestem więcej warta niż ta cholerna kasa?!
|
|
|
|