 |
nie chciała się od nikogo uzależniać . zawsze sama się troszczyła o siebie , nie chciała nikogo potrzebować , nie chciała , by ktoś potrzebował jej . zawsze sprawdzała się we wszystkim , czego próbowała , zawsze była błyskotliwa i szybko się uczyła . jedyną rzeczą , w jakiej nie okazała się dobra , była miłość .
|
|
 |
Przepraszam... Nie to nie Twoja wina. Skąd mogłeś wiedzieć że nasze codzienne spacery i pocałunki pod drzewem spowodują że się w Tobie zakocham .
|
|
 |
Ty już dla Niego nic nie znaczysz głupia idiotko .! On już zapomniał o tym jak Cię przytulał i całował .. A gdy on patrzy w twoją stronę..odwracasz się... łzy spływają Tobie po policzku bo...Kochasz go . Bo gdy tylko poukładasz swój świat na nowo . Pojawia się On i wszystko to co tak układałaś starannie by zapomnieć , powraca na nowo....
|
|
 |
To własnie my udowodnimy światu, że odległość zbliża.
|
|
 |
wiem, że nawet po długim czasie wcale nie będziesz mi tak obojętny jak każdemu się wydaje. wiem, że widząc Cie emocje wrócą. wiem, że kiedy na dole ekranu pojawi się wiadomość z Twoim imieniem, ciśnienie ewidentnie mi podskoczy.
|
|
 |
czy tęsknie? hmmm... właściwie to trudno powiedzieć. nie sypiam po nocach, nie mogę się na niczym skoncentrować, większość czasu spędzam w domu w totalnej rozsypce, słuchając jakichś smutnych ballad. ale czy tęsknie? nie, to raczej nie to.
|
|
 |
I tylko gapię się w fotografię , już tam nie będę, bo życie nie jest filmem z happy endem.
|
|
 |
co byś zrobił, gdybym ci powiedziała, że chcę cię na resztę mojego życia?
|
|
 |
pachniesz moją przyszłością, wiesz?
|
|
 |
'to zabawne, ale nigdy nie popadałam w depresję w dni takie jak ten, zachmurzone, szare, zimne. wtedy czułam, że natura współgra ze mną i odzwierciedla moją duszę. lecz kiedy pokazywało się słońce, kiedy dzieci zaczynały się bawić na podwórkach i wszyscy cieszyli się piękną pogodą, ja czułam się fatalnie. jakby mnie spotkała jakaś niesprawiedliwość, że nie uczestniczę w tym wszystkim.'
|
|
 |
Chciałabym mieć Cie gdzieś , cały Twój swiat i wszystko co z Toba zwiazane . Zapomniec chwile , w ktorych mnie przytulałeś , całowałeś , mówiłeś; kochanie; . Dlaczego .? Dlatego , że to nie byłeś już prawdziwy Ty , nie jestes tą samą osobą , którą wtedy pokochałam . Tamtego chłopaka już nie ma , teraz jest ktoś inny . Ktoś , kogo ja wcale nie poznaje i poznać nie chce . Skrzywdziłeś mnie po raz kolejny , a znowu udajesz , że nic się nie stało . Odejdź , zniknij , daj mi o sobie zapomnieć . I wiesz co... .? Nie pojawiaj sie wtedy , kiedy ja juz ułoze sobie zycie i nie udawaj , że chcesz spróbować jeszcze raz... '
|
|
 |
kupmy sobie miłość. taką rozpuszczalną w powietrzu, do psikania w aerozolu. taki bezbarwny gaz o woni szczęścia, wywołujący motylki w brzuchu. albo taką miłość w tabletkach, rozpuszczalną w wodzie. z ogromnego kubka będziemy spijać hormony szczęścia dużymi łykami. zaczną w nas buzować endorfiny i odczujemy podwyższony poziom fenyloetyloaminy.
|
|
|
|