 |
nie pierdol, że tak jest lepiej.
|
|
 |
'I to mnie tak cholernie zabolało. Że on wie, że ja nie mam żadnych planów na weekend. I że on wie z pewnością także to, że moje plany to on. I że czekam na niego. I że mój telefon czeka, i mój zamek w drzwiach, i moje łóżko. I że ja czekam na niego, wracając w sobotę rano w pośpiechu z piekarni na rogu i bojąc się, że on mógł zadzwonić, a mnie akurat w tym czasie nie było. I że kupuję tak na wszelki wypadek dwa razy więcej bułek i dwa razy więcej jajek, gdyby na przykład nie zadzwonił, tylko po prostu przyszedł na śniadanie.'
|
|
 |
wiesz jak to jest gdy , patrzysz na niego i wiesz jak bardzo go kochałaś , ile dla niego poświęciłaś , ile przez niego wycierpiałaś , a on ma cię łagodnie mówiąc w dupie ?
|
|
 |
"Oczywiście, że marzę. Żeby coś się zdarzyło, najpierw trzeba to sobie wymarzyć. Duża część mojego życia jest utkana z marzeń, które na początku wydawały mi się zupełnie nierealne. Będę marzyła na minutę przed śmiercią, wierząc, że nawet i to ostatnie marzenie także mi się spełni. Ostatnio marzę niepoprawnie. Większość moich marzeń żyje ze mną długo, powraca, krystalizuje się i po jakimś czasie zamienia w "projekty". Choć ostatnie marzenia nie są z tej półki, bowiem marzę o czymś, co nie może się spełnić. Marzę o cofnięciu czasu. Chciałabym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku. To chyba wynik starzenia się. Jedną, a dla niektórych jedyną, zaletą starzenia się jest nabieranie mądrości i tak zwanego doświadczenia. Czasami wcale nie jestem jednak pewna, czy to doświadczenie się do czegoś przydaje. I tak popełniamy błędy, tyle że, mając doświadczenie, natychmiast wiemy, że je popełniliśmy..."/
|
|
 |
można milczeć i milczeniem kogoś ranić.`
|
|
 |
Chcę zapamiętać naszą znajomość taką jaką była, wcześniej, kiedy była najmocniejsza, najprawdziwsza.. nie chcę za kilkanaście lat wspominać tej przyjaźni przez pryzmat wzajemnego olewania się.. nie sądzę, żeby udało nam się kiedykolwiek odtworzyć to jak było, dlatego chyba lepiej to zamknąć, nie uważasz.? Jak film który się kończy a Ty się uśmiechasz, bo był naprawdę dobry.. Oglądanie dalszego ciągu mogłoby przynieść sytuacje którym bohaterowie nie podołają, pary się rozstaną, a ogólny wyraz filmu upadnie.. a przecież miał spory -bardzo dobry - kawałek akcji i ten kawałek warto zapamiętać. Uważam, że właśnie tak jest z nami, kończenie znajomości tak w praktyce jest trudne, prawda.? Tak przestać o kimś myśleć, kogoś wspominać, szczególnie, że tak wiele nas łączyło..
|
|
 |
uwielbiam Cię za to, że jesteś, że im dłużej Cię
znam, tym bardziej przybywa mi powodów do uwielbiana Cię
jeszcze mocniej, za to, że każdy poranek zaczynam myśląc
o Tobie. Uwielbiam Cię za to, że nie jesteś typowy,
zwyczajny, że jesteś sobą. Jesteś wszystkim czego
potrzebuje, że nie zmieniasz się z biegiem czasu, nie ma
nikogo takiego jak Ty. Dla mnie, jesteś jedynym w swoim
rodzaju, doskonale doskonałym, niesamowitym, jesteś Mój.
Uwielbiam Cię za to, że ciągle chcesz mnie poznawać,
pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz. Uwielbiam Cię
za wszystko i za nic, z każdym dniem będę Cię
uwielbiała co raz bardziej. Uwielbiam Cię za to, że nie
chce przy Tobie niczego udawać, za to, że myślę o Tobie
o wiele więcej, niż powinnam. Za to, że nie da się o
Tobie zapomnieć♥
|
|
 |
uwielbiam z nią wpadać w ślimaka na środku ulicy i kopać patyki wracając do domu
|
|
 |
wszystko jest ważne, gdy mówię o tym z Tobą
|
|
 |
,a jej Serce wypełnione po brzegi uśmiechem. Jego Uśmiechem.
|
|
 |
- Siedząc, wpatrując się w monitor komputera, słuchając jednej piosenki w kółko, zastanawiam się ile tak naprawdę dla Ciebie znaczyłam, i czy wszystko co powiedziałeś było prawdą ? czy zależało Ci na mnie tak bardzo jak mi wmawiałeś ?!
|
|
 |
Gdzie jesteś? Potrzebuję Cię.
|
|
|
|