|
I chcę być tą najważniejszą, rozumiesz? Tym numerem jeden, oczkiem w głowie. Diamentem, za którego byłbyś w stanie oddać wszystko.
|
|
|
Zwiedziliśmy siódme niebo. Schwytaliśmy tęcze. Spacerowaliśmy w wiosennym deszczu. Słuchaliśmy porannych śpiewów ptaków. Łapaliśmy dużo promieni słonecznych. Było bajecznie.
|
|
|
- Kochaj mnie!
- Co?
- Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No, kochaj tak.
|
|
|
|
poświęcałeś czas mi, Jej pisząc, że masz dziś dużo zajęć. pisałeś do mnie długie smsy na dobranoc, Jej pisząc tylko 'śpij dobrze'. martwiłeś się by u mnie na twarzy codziennie gościł uśmiech, pozbawiając Jej z dnia na dzień powodów do niego. pachniałeś zawsze mną - nigdy Jej perfumami. trzymając moją dłoń pisałeś Jej 'jestem u kumpla'. byłeś skurwysynem, a ja to w Tobie kochałam.
|
|
|
Nie dostrzegasz tego, jak się od kogoś uzależniasz.. Jak ta osoba w jednej chwili staje się całym Twoim życiem...
|
|
|
Pytasz dlaczego Cię uwielbiam? Po prostu widzę w Tobie to, czego nie potrafię dostrzec w nikim innym.
|
|
|
|
nie mogę uwierzyć, że kiedyś byliśmy tak blisko, a teraz jesteśmy zupełnie sobie obcy. / s.
|
|
|
Wiesz, myślę, że chciałabym Ci wybaczyć. Tak naprawdę zapomnieć, potrafić machnąć ręką i mijając Cię, uśmiechnąć się bez żadnej ironii i ukłucia żalu. Chciałabym życzyć Ci szczęścia, mimo tego, że Ty moje spierdoliłeś. Pozbyć się z serca tego cienia, który przybiera Twój kształt, żeby nic więcej go nie zatruwało. Naprawdę chciałabym, ale nie potrafię. Nadal są przecież noce kiedy pamiętam, przypominam sobie każdy dzień po Twoim odejściu i nie umiem zdecydować się, który był najgorszy, bo każdy łamał serce na nowo. Wiem ile łez wylałam, ile razy dawałeś i łamałeś obietnice, ile razy wybaczałam zupełnie bez sensu. Przypominam sobie całe Twoje skurwysyństwo, to jak głęboko w dupie miałeś fakt, że cierpię, że kręciłeś tym nożem w moich plecach z uśmiechem na ustach. Chciałabym wybaczyć, ale nie umiem tego zrobić komuś, kto tak wiele spierdolił, komuś od kogo nawet nie usłyszałam "przepraszam", choć przecież kiedyś twierdził, że kocha. Nie wybaczę, nie zapomnę, nienawidzę./esperer
|
|
|
Całą noc przewracał się w łóżku, myśląc o niej. Ponieważ ona przez całą noc robiła to samo, można było prawie uznać, że spędzili ją razem.
|
|
|
|
Wtedy nie wiedziałam czym jest prawdziwe życie. Byłam zbyt głupia aby pojąć niektóre sprawy i to dlatego popełniałam tak wiele błędów. Nie jestem bez winy, to ja pozwoliłam abyś zniszczył nasz związek. To ja zrobiłam zbyt mało, aby uratować to co nam zostało. Zbyt cicho prosiłam byś został, ale sądziłam, że to tak oczywiste iż pragnę tylko Ciebie. Wcześniej był moment kiedy bałam się, że jednak naprawdę odejdziesz, ale jakiś głosik w mojej głowie mówił, że się na to nie odważysz. A ja tak uparcie w to wierzyłam i przegapiłam moment kiedy powinnam Cię zatrzymać. Chociaż minęło tak wiele czasu to ja do tej pory nie mogę sobie tego wybaczyć i marzę o innym życiu kiedy znów byłabym Twoją dziewczyną i miałabym szansę naprawić wszystkie swoje błędy, kochając Cię przy tym jeszcze mocniej niż kochałam Cię wtedy. / napisana
|
|
|
cześć. długo się nie odzywałeś, a ja nie jestem przyzwyczajona do tak długiego milczenia, bo zawsze było Cię pełno w moim życiu, codziennie do mnie pisałeś, zagadywałeś, a teraz nie ma Cię wcale. wiesz, wciąż Cię kocham i nie umiem przestać mimo, że po naszym rozstaniu napisałeś mi, że moja miłość do Ciebie przejdzie mi po tygodniu, że będzie lepiej, niestety tak się nie stało, bo każdego kolejnego dnia jest coraz gorzej. / s.
|
|
|
Jak bardzo trzeba być zakochanym, żeby po minucie od pożegnania już tęsknić.?
|
|
|
|