 |
Gdzie Ty byłeś, gdy z miłości gryzłam kości ?
|
|
 |
Ból,smutek zal wszystko przy mnie chciałbym zamknąć oczy i otworzyć je gdzie indziej
|
|
 |
między słowami nad czasem
każdy z nas w sumie czuje to inaczej
codzienność buduję dystans na bzdurach
a my chcieliśmy tylko życ w chmurach
|
|
 |
miłość to większa próba niż myślisz dziś
tyle tu dróg a ty jedną masz iść
iść na kompromis, docierać się po nic
|
|
 |
Prowadzeni przez instynkt, tłumiąc głos rozsądku znowu los okazał się mniej w porządku. W głowie ciąg słów, samotność czterech kątów i nie wpierdalaj mi swoich moralnych osądów.
|
|
 |
łzy i zapach twoich perfum wydają mi się takie oczywiste .
|
|
 |
Bo mi się wzięło na uczucia.
|
|
 |
Przepraszam, że już nie walczę. Po prostu przejadłam się złudzeniami.
|
|
 |
Byłoby mi łatwiej, gdybym potrafiła Cię znienawidzić.
|
|
|
|