 |
Chcę Cię przytulić, chwilę potem już udusić,
wiem, że można żyć inaczej i tak być nie musi.
|
|
 |
Od czasu do czasu dobrze jest zrobić sobie przerwę w poszukiwaniu szczęścia i po prostu być szczęśliwym.
|
|
 |
Chciałabym zobaczyć Ciebie z taką obsesją na moim punkcie, jaką ja mam na Twoim.
|
|
 |
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną.
— Renata Przemyk
|
|
 |
Oprócz marzeń warto mieć papierosy.
|
|
 |
Nieważne, jaki wybierasz sposób autodestrukcji. Ktoś zaszywa się w bibliotece, ktoś inny w knajpie. Rezultat w obu przypadkach – identyczny. Sposób autodestrukcji mówi jedynie o rodzaju człowieka. Powiedz mi, jaką dla siebie wybierasz ruinę, a powiem ci, kim jesteś. Innymi słowy, powiedz mi, czym wypełniasz swoją samotność: książkami, kobietami, ambicjami…? We wszystkich przypadkach punktem wyjścia jest nuda, dojścia zaś - zniszczenie — Emil Cioran
|
|
 |
Nie dawaj mi nadziei, skoro ma pozostać tylko nadzieją.
|
|
 |
Westchnęła, albowiem jej serce tęskniło za czymś, czego on może nigdy, nie będzie w stanie jej dać
|
|
 |
Jest we mnie teraz coś, co w każdej chwili może wybuchnąć łzami.
— Virginia Woolf
|
|
 |
Ścieżka dźwiękowa historii.
|
|
 |
'wyjdź' - napisał mi smsa. narzuciłam na siebie bluzę i wyszłam przed dom. stał z kumplem kompletnie pijany. - sorry, że takiego go przywlokłem ale nie dawał mi spokoju. - oznajmił jego kolega i żeby nam nie przeszkadzać odszedł spory kawałek. - kochanie. - wybełkotał. - nieźle się najebałeś. - rzuciłam wkładając ręce do kieszeni. - cicho, co się drzesz? kocham cię wiesz? - podniósł z deka głos. - powiedz mi to jak będziesz trzeźwy. - syknęłam odwracając się i chcąc wrócić do domu. - gdzie Julio idziesz? Romeo przyszedł a ty masz go w dupie. - wybełkotał. - idę do domu i zrzucę ci z okna warkocz skarbie. - zażartowałam i weszłam do środka. po chwili dostałam smsa 'wyginaj się tam, ile mam czekać na tego warkocza?' taki idiota a taki kochany
|
|
 |
a ja chce już do niego. i kropka.< 3
|
|
|
|