 |
spytałeś kiedyś, czy wierzę w koniec świata. powiedziałam, że nie, bo nie wyobrażam sobie Twojego odejścia.
|
|
 |
kobieta jest jak kot: lubi spać, jeść i być mizianym, nie przyjmuje sprzeciwu, a z dobrym manicure może zrobić krzywdę.
|
|
 |
ludzie wybierają różne rodzaje śmierci. jedni się głodzą , inni wieszają. ja postawiłam na miłość.
|
|
 |
pieniądze szczęścia nie dają. ale za pieniądze można kupić żelki, a wtedy już całkiem blisko do szczęścia.
|
|
 |
- apsik! - na zdrowie! - wolałabym na miłość.
|
|
 |
nie zrobię pierwszego kroku, mogę co najwyżej założyć buty.
|
|
 |
na klawiaturze startych mam sześć liter - chyba zbyt często o Tobie piszę.
|
|
 |
samotny spacer w śniegu, z muzyką w uszach i łzami na policzkach.
|
|
 |
uśmiechnę się, byś znów poczuł się przegrany, byś mógł uderzyć się w pierś i szepnąć pod nosem 'za późno'.
|
|
 |
jeszcze żaden człowiek nie irytował mnie tak bardzo jak On , ale też żaden chłopak mnie tak nie pociągał .
|
|
 |
zbiera mi się na miłość a przy okazji na wymioty.
|
|
 |
jeśli chciałabym, żebyś się mną pobawił stałabym na półce w sklepie z zabawkami.
|
|
|
|