 |
|
czas gdy z nienawiścią chodziłem pod rękę, oprócz mnie samego nikt nie wierzył we mnie
|
|
 |
|
kiedyś ludzka krzywda była mi obca
|
|
 |
|
świat opiera się na zmianach, ale ja już nie chcę innych retrospekcji
|
|
 |
|
daj możliwość oddychania tym samym powietrzem
|
|
 |
|
ja potrzebuje przyczyn, bo efekty każdy widzi
|
|
 |
|
czasy tak odlegle i przetarty stary szlak wiele dobrych chwil a goryczy znany smak
|
|
 |
|
nie pytaj mnie o jutro, bo mamy jeszcze czas
|
|
 |
|
i nawet kiedy będę sam, nie będzie ze mną nikogo będę szedł swoją drogą
|
|
 |
|
przyjaźń ponad wszystko, i zaciśnięte pieści
|
|
 |
|
śnie mój sen, sen na jawie. pozostanę w nim tak długo, jak tylko potrafię
|
|
 |
|
pytania, odpowiedzi to jest jak spowiedź. ja już nie mogę! tak bardzo się boję..
|
|
|
|