 |
Mówisz o zdradzie, choć nigdy nie czułeś jej pod skórą
|
|
 |
Może w dźwiękach ekstaz ta droga była kręta,
ale wiesz jak jest, nie łatwo nie pamiętać
|
|
 |
Mamy własne filmy, urywają się jak taśmy
|
|
 |
Gdy najlepsze słowo to to niewypowiedziane
|
|
 |
Nie mów, że nie potrafię, chociaż zawsze ktoś wątpi
|
|
 |
Ja pierdole, czemu mi to robisz, kiedy kocham Cię? przez Ciebie będę pić, alkohol wykończy mnie
|
|
 |
Niespokojnie zerkałem na Ciebie i chciałem wierzyć że z tego o czym myślisz część jest o mnie
|
|
 |
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałabym chyba byś była tu
|
|
 |
Plączą się, wyginają wypłowiałe chmury, chcą mi coś powiedzieć ale nie wiem co, kalambury
|
|
 |
Piszesz że jestem gejem, gratuluję wyobraźni,
ale przed komputerem to wszyscy są odważni,
w prawdziwym życiu jacyś kurwa nie wyraźni,
Ty weź rutinoscorbin i już dłużej mnie nie drażnij.
Ja rozumiem, Twoje życie jest nudne,
więc okupujesz forum z myślą "znowu ich wkurwię".
Ech durnie, ja nie otworzę Wam głowy,
bo pod tym kawałkiem przeczytam że i tak jest chujowy.
|
|
 |
Gimnazjaliści łapią spiny,
bo moje rymy są zbyt trudne żeby mogli je rozkminić.
|
|
 |
Ja, przeżyłem stres tu kiedy dorosłem,
wylałem trochę łez, ale dziś jestem na prostej.
Życie jest ostre każdy to widzi,
ja mam miłość, mam muzykę dziś jestem szczęśliwy.
|
|
|
|