 |
pamiętając ciebie jako miłość w moim sercu
|
|
 |
czar szybko prysł to były puste słowa życie wcale nie jest słodkie, musiałam sama spróbować
|
|
 |
dobrze wspominaj, choć bolało setki razy
|
|
 |
d tej melodii co w tle, od dzisiaj będziesz mieć sentyment
|
|
 |
jestem jak coś, nieproszony, pozaziemski gość, przeszywam ciała na wskroś, siedzi we mnie tylko złość
|
|
 |
a ty trzymaj się mocno, przesłanie jest proste bo życie pędzi na zakrętach jak rollercoster
|
|
 |
między żebrami dziś serce odpoczywa, chrapie, tej bomby zegarowej nie rozbroi żaden saper
|
|
 |
ja łapie balans z kredensu woła jack daniels, a cały świat wita mój środkowy palec
|
|
 |
czułem przez tyle lat tyle, a nie czułem nic, tak naprawdę chcę kochać chwile
|
|
 |
widziałem taką radość, że nie potrafię opisać,
słowa gubią urok i górą wydaje się być cisza
|
|
 |
i zanim zasnę to widzę zawsze to w Twoich oczach, że mnie kochasz
|
|
 |
to co kochałeś już nie jest tak jak fajne tu gdzie ludzie żyją na niby, ale zdechną na prawdę
|
|
|
|