 |
Milczenie, którego nigdy miało nie być. Mój książę z bajki - wprost bajkowy dupek ! Przeziębiło mi się serce... I znów na wysypisku marzeń. Już nie mam wiary tej... Jest jak jest...A nie jak powinno być... Dziś nie zrobię nic.Zamknę drzwi od wewnątrz i wyrzucę klucz. Chciałabym zobaczyć kolor swojej duszy. Trzeba wygrać na loterii życia! Ona chora na Niego jest. Światełko w oczach...Nareszcie! Między drugim a czwartym piętrem jesteś moim fundamentem. Dlaczego tęsknię za kimś kogo nigdy nie spotkałam? Pragnę by w Twych oczach pozostał cień mego istnienia.... Smak spełnionego marzenia. Bujam w obłokach różowych myśli. Z resztkami tchu twardo ide do przodu. Trzeba iść do przodu,choćby po jeden dotyk słońca Cokolwiek by się działo-udawaj,że tak miało być Nigdy nie dorosnę - nie chcę i nie muszę:P
|
|
 |
KOchasz mnie bo ja ciebie tak,ale Ci tego nie powiem. >.<
|
|
 |
możesz spać z moim wrogiem, spuszczaj wzrok, gdy mnie mijasz. baw się dobrze dziewczyno, aż Ci spłynie makijaż.
|
|
 |
Wiem że jesteś dla mnie ucieczką od rzeczywistości,malutką iskierką która swoim ciepym słowem rozgrzała moje serduszko”
|
|
 |
Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód...''
|
|
 |
Największą sztuką w życiu jest śmiać się zawsze i wszędzie. Nie żałować tego, co było i nie bać się tego, co będzie.
|
|
 |
W okienku rozmowy wpisałam nieśmiałe " cześć :) " . Popatrzyłam na ten wyraz kilka chwil. Przecież to zwykły chłopak , trzy lata starszy i zabóczo przystojny , dlaczego nie mam odwagi tego wysłać? Wystarczyło by nacisnąć 'enter',ale nie umiem. Usuwam i zamykam okienko głęboko wzdychajac i próbując zapanować nad bijącym szybciej sercem .
|
|
 |
` Pojebany chłopak na świecie ? - Mój były , skrzywdził mnie , a potem chciał , żeebym wróciła . - Co ty na to ? - Ja na to , suką nie jestem , co ? tamta nie chciała Ci dać to lecisz do mnie ? Wypierdalaj ruda szmato , nie potrzebny mi jesteś ...
|
|
 |
Stojąc kilka metrów od niego coś drapie mnie w sercu, wręcz karząc stanąć bliżej. Jakiś głows w mojej głowie nie pozwala mi o nim zapomnieć, chcę go poczuć i zostawić smutki gdzieś z boku wtulając się w jego tors. Ale nie mogę. Ktoś inny dotyka jego policzka i uśmiecha się ukradkiem kradnąc spojrzenia.
|
|
 |
Kochać to zgodnie przerywać rozmowę, by posłuchać deszczu.
|
|
|
|