 |
|
I w jednej chwili, powietrze staje się lżejsze. Przestaję oddychać, niebo spada mi na głowę.
|
|
 |
|
Była dla niego jak powietrze. Czuł, że jej potrzebuje. Oprócz tego czuł jednak jeszcze, że nie może jej mieć. Nie był bezpiecznym człowiekiem. Bał się o nią.
|
|
 |
|
Tobie dedykuję mojego pierwszego papierosa i przesiąkniętą dymem koszulkę.
|
|
 |
|
I powiedz mi do jasnej cholery, jak mam zasnąć, pamiętając twój zapach, uśmiech, jak mam spać z dymem z Twojego papierosa w płucach. Przecież dobrze wiesz, co się dzieje ze mną, gdy jesteś...
|
|
 |
|
Tak, masz rację. Chyba mam jednak jakiś cholerny sentyment, ale wcale nie wiem, skąd on się właśnie TERAZ kurwa wziął.
|
|
 |
|
Nie jestem smutną dziewczynką.Po prostu dużo we mnie melancholii. Lubię wiatr i deszcz.i często się uśmiecham do ludzi, nawet jeśli troszkę się ich boję .
|
|
 |
|
już nie chce cierpieć przez głupie zakochania. chce spotkać i zakochać się po raz ostatni w osobie z którą będę do końca życia. w końcu chce być szczęśliwa, czy to takie trudne do zrozumienia?
|
|
 |
|
chciałabym wylogować się z życia.
|
|
 |
|
dalej muszę wstać, przykleić ten uśmiech do mordy i udawać, że wszystko jest dobrze, że mam wyjebane.
|
|
 |
|
Chcę drinka. Chcę pięćdziesiąt drinków. Chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego, najbardziej trującego alkoholu na ziemi. Chcę pięćdziesiąt butelek. Chcę cracku - brudnego, żółtego i wypełnionego formaldehydem. Chcę kupę amfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybów, tubkę kleju większego od ciężarówki, basen benzyny tak duży, żeby się w nim utopić. Chcę czegoś, wszystkiego, czegokolwiek, jakkolwiek, ile się da... By zapomnieć.
|
|
 |
|
22:22 - a może jednak myślisz o mnie czasem...?
|
|
 |
|
Kocham się w alkoholu, bo dzięki niemu się śmieję. Sprawia, że patrzę na świat w inny sposób - nawet nie wydaje mi się taki smutny. Czasem nawet zapominam, że byleś. Innym razem, całując usta kogoś innego, jestem niemalże przekonana, że należą do Ciebie. A następnego dnia, po namiętniej nocy z alkoholem, czuję się tak cholernie źle, że nie jestem w stanie myśleć o Tobie. Poza tym alkohol odwzajemnia moja miłość.
|
|
|
|