głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika olczaak

Czasami istnieją magnetyczne zauroczenia... trudne do zrozumienia  i jeszcze trudniejsze do uniknięcia.

justi6 dodano: 2 października 2011

Czasami istnieją magnetyczne zauroczenia... trudne do zrozumienia, i jeszcze trudniejsze do uniknięcia.

jedynie co mi dobrze w życiu wychodzi  to obliczenia z matmy.

kashiya dodano: 2 października 2011

jedynie co mi dobrze w życiu wychodzi, to obliczenia z matmy.

od dzisiaj w moim sercu tylko Pezet  od dzisiaj tylko jemu będę poświęcała wolny czas słuchając jego piosenek  to tylko o jego tekstach będę myślała przed zaśnięciem. koniec z Tobą kurwa  koniec! Pezet zajął Twoje miejsce w moim sercu.

kashiya dodano: 2 października 2011

od dzisiaj w moim sercu tylko Pezet, od dzisiaj tylko jemu będę poświęcała wolny czas słuchając jego piosenek, to tylko o jego tekstach będę myślała przed zaśnięciem. koniec z Tobą kurwa, koniec! Pezet zajął Twoje miejsce w moim sercu.

Miłość to fizjologiczna psychoza. Całkowite zawężenie procesów poznawczych i intelektualnych. Zaburzenie świadomości. Rozszczepienie emocji i działania. Bywa nieuleczalna.

justi6 dodano: 2 października 2011

Miłość to fizjologiczna psychoza. Całkowite zawężenie procesów poznawczych i intelektualnych. Zaburzenie świadomości. Rozszczepienie emocji i działania. Bywa nieuleczalna.

Chciała mu powiedzieć  że go kocha. I że tak naprawdę nigdy nie przestała go kochać  nawet wtedy  gdy go nienawidziła.

justi6 dodano: 2 października 2011

Chciała mu powiedzieć, że go kocha. I że tak naprawdę nigdy nie przestała go kochać, nawet wtedy, gdy go nienawidziła.

czy zapomniałam? nie  nie zapomniałam. bo jak można zapomnieć o osobie  która dała Ci tak wiele do zapamiętania. która dała Ci wiele radości  ale też smutku. która nauczyła Cię być szczęśliwym  ale też smutnym. która zapewniła Ci bezpieczeństwo  która była zawsze. dzisiaj już tej osoby nie ma  jest tylko szlug i zimna wóda.

kashiya dodano: 2 października 2011

czy zapomniałam? nie, nie zapomniałam. bo jak można zapomnieć o osobie, która dała Ci tak wiele do zapamiętania. która dała Ci wiele radości, ale też smutku. która nauczyła Cię być szczęśliwym, ale też smutnym. która zapewniła Ci bezpieczeństwo, która była zawsze. dzisiaj już tej osoby nie ma, jest tylko szlug i zimna wóda.

Z miłości do muzyki  a nie do Ciebie!

bursztynek dodano: 1 października 2011

Z miłości do muzyki, a nie do Ciebie!

Niby NAS już nie ma  lecz ja nadal sprawdzam czy jesteś na gg i jaki masz opis.

bursztynek dodano: 1 października 2011

Niby NAS już nie ma, lecz ja nadal sprawdzam czy jesteś na gg i jaki masz opis.

stali w ciszy na jednej z dróg. wiatr oplótł jej ciało  zmuszając do tego  aby zadrżało. chłopak spojrzał na nią spod swoich długich rzęs. zauważył  że zimno maluje jej rumieńce na przeźroczystej prawie twarzy. uniósł wolno głowę i na widok jej zaszklonych oczu wstyd ścisnął mu serce. nic nie zrobił. stał tylko i patrzył z ciarkami na plecach  jak kobieta jego życia wylewa łzy  których i tak nie jest w stanie już zliczyć. w końcu spojrzała na niego. 'zaśmiej się.' powiedziała tak cicho  że w sumie wyczytał to z ruchu jej warg. 'zaśmiej się.' powtórzyła głośniej. 'niech echo naszych śmiechów roznosi się po pustej okolicy. poudawajmy chociaż  że nic nie umarło  że wciąż jeszcze istniejemy.' zaczęła krzyczeć. 'jestem! ja wciąż tu jestem! mam uczucia  mam jebane serce i jestem! dla Ciebie.' dokończyła już szeptem. 'proszę  Ty też naucz się być.' kiedy odchodziła nie próbował jej nawet zatrzymać. zostawiła obok niego obumarłą cząstkę siebie. wiatr wyszeptał pożegnanie.

bursztynek dodano: 1 października 2011

stali w ciszy na jednej z dróg. wiatr oplótł jej ciało, zmuszając do tego, aby zadrżało. chłopak spojrzał na nią spod swoich długich rzęs. zauważył, że zimno maluje jej rumieńce na przeźroczystej prawie twarzy. uniósł wolno głowę i na widok jej zaszklonych oczu wstyd ścisnął mu serce. nic nie zrobił. stał tylko i patrzył z ciarkami na plecach, jak kobieta jego życia wylewa łzy, których i tak nie jest w stanie już zliczyć. w końcu spojrzała na niego. 'zaśmiej się.' powiedziała tak cicho, że w sumie wyczytał to z ruchu jej warg. 'zaśmiej się.' powtórzyła głośniej. 'niech echo naszych śmiechów roznosi się po pustej okolicy. poudawajmy chociaż, że nic nie umarło, że wciąż jeszcze istniejemy.' zaczęła krzyczeć. 'jestem! ja wciąż tu jestem! mam uczucia, mam jebane serce i jestem! dla Ciebie.' dokończyła już szeptem. 'proszę, Ty też naucz się być.' kiedy odchodziła nie próbował jej nawet zatrzymać. zostawiła obok niego obumarłą cząstkę siebie. wiatr wyszeptał pożegnanie.

I widzisz Jego  wysokiego  w szerokiej siwej bluzie z kapturem na głowie  w szerokich spodniach i zajebiście aroganckim spojrzeniu  które paraliżuje każdą część Twojego ciała i wiesz  że chciałabyś go mieć dla siebie  już tak na zawsze.

bursztynek dodano: 1 października 2011

I widzisz Jego, wysokiego, w szerokiej siwej bluzie z kapturem na głowie, w szerokich spodniach i zajebiście aroganckim spojrzeniu, które paraliżuje każdą część Twojego ciała i wiesz, że chciałabyś go mieć dla siebie, już tak na zawsze.

Ej  mała  masz za dużo konserwantów i sztucznych barwników.

bursztynek dodano: 1 października 2011

Ej, mała, masz za dużo konserwantów i sztucznych barwników.

Postanowiłam zostać w łóżku do południa. Może do tego czasu szlag trafi połowę świata i życie będzie o połowę lżejsze.

bursztynek dodano: 1 października 2011

Postanowiłam zostać w łóżku do południa. Może do tego czasu szlag trafi połowę świata i życie będzie o połowę lżejsze.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć