 |
|
kiedy miałam sześć lat przeprowadziłam się do miasta w którym obecnie mieszkam. płakałam dniami i nocami, bo tak cholernie nie chciałam tu zamieszkać. kiedy pierwszy raz tu przyjechałam, to od razu wiedziałam, że zjebie sobie właśnie tutaj życie.
|
|
 |
|
'nie kocham go już' to jest moje najczęstsze kłamstwo.
|
|
 |
|
Kiedyś bym płakała całą noc , dziś jebnęła telefonem w ścianę ,a potem zajęła się jego składaniem.
|
|
 |
|
mam nawyk komplikowania sobie życia.
|
|
 |
|
w niektórych wypadkach przyjaciel to tylko rzeczownik
|
|
 |
|
Gdy widzę twój uśmiech, to nie potrafię opanować swojego. Gdy napotykam twój wzrok, nie potrafię kontrolować mojego. To dziwna układanka, ale wszystko, co między nami, jest, co najmniej dziwne.
|
|
 |
|
Nie wiem, czym to było. Nazywałam to "miłość"...
|
|
 |
|
Zaliczam glebę. lecz wstaję i idę przed siebie!
|
|
 |
|
W momencie upadku oddaję hołd swoim czynom.
|
|
 |
|
Jest trudno, ale kurwa dam radę! Poradzę sobie ze wszystkimi przeciwnościami!!!
|
|
 |
|
Pierdolnij drzwiami. Raz, a porządnie. Tak, żeby zadudniło i zatrzęsło. Chcę mieć pewność, że już nie wrócisz.
|
|
 |
|
Dziecinny romantyzm się skończył. Wódka zastąpiła kranówę z zakrętek.
|
|
|
|