 |
|
Jego ramiona zamykają mnie w najbezpieczniejszym miejscu, w jakim kiedykolwiek byłam.
|
|
 |
|
Najgorzej jest zawieść się na ludziach, w których widziało się tak dużo i broniło z całego serca.
|
|
 |
|
Nie warto robić niczego na siłę. Ani dla zysku. Ani po to, aby coś komuś udowodnić. Warto robić coś dlatego, że czuje się do tego pasję, miłość, fascynację.
|
|
 |
|
Wszystkie jesteśmy takie same. Pijemy wódkę albo wino, palimy papierosy i tak cholernie tęsknimy za czymś, czego być może w ogóle nie ma.
|
|
 |
|
Pewnie, że da się samemu naprawić kran, przemalować pokój, wymienić żarówkę. Da się pojechać na wakacje choćby i na drugi koniec świata. Da się samemu ugotować, nakryć do stołu, zjeść i pozmywać. Wszystko da się zrobić samemu. Tylko po co, skoro to wszystko jest o niebo lepsze, gdy robi się je we dwoje?
|
|
 |
|
najgorsze w tym wszystkim jest to, że przeszłość to nie jest miejsce, w które możesz się wrócić autem lub samolotem. przeszłość już nigdy nie wróci, a przyszłość już nie będzie taka sama. ||emilsoon
|
|
 |
|
Najgorszy jest moment, w którym czekasz na coś i tak boleśnie nic się nie dzieje. I prawdopodobnie nic się nie wydarzy. A mimo to, Ty nie potrafisz przestać czekać.
|
|
 |
|
nocą wszystko jest lepsze. wódka łatwiej wchodzi, szlugi lepiej smakują, słowa mają sens, muzyka nadaje klimat,a pocałunki dają miłość. ||emilsoon
|
|
 |
|
zawsze Cię obserwowała. uwielbiała Twój chód i to, że nosiłeś czapkę do tyłu. lubiła Twoje oczy, które przypominały jej czekoladę, którą tak uwielbiała. Twój luźny styl i włosy obcięte na zero powalały ją na kolana.a najbardziej kochała Twój głos, kiedy wypowiadałeś jej imię. ||emilsoon
|
|
 |
|
bywam smutna, wtedy nie liczy się nic. możesz przyjść do mnie z paczką fajek. może możemy spalić je razem. może to pomoże. ||emilsoon
|
|
 |
|
to śmieszne, ale z jednej strony chce wolności, chce żyć sama bez niczyjej dyktatury, a z drugiej chce mieć te szesnaście lat i nie mieć obowiązków i zapewniony dom. ||emilsoon
|
|
 |
|
teraz znikam, dam Ci znać, co i jak brat.
|
|
|
|