 |
Zobacz. Zobacz co się ze mną stało, jak się zmieniłam, w jaki sposób teraz myślę, zachowuję się, poruszam. Zobacz, wejdź w moje myśli, przyjrzyj się moim priorytetom, marzeniom. Zobacz jak tracę nadzieje, aspiracje. Zobacz,co może stać się z młodą dziewczyną, którą nie bardzo kocha życie. Trudny widok, co?
|
|
 |
Obiecuję, będę grzeczna tylko pozwól mi odpocząć, pozwól mi zostać pod kocem tydzień, dwa, miesiąc. Obiecuję, że nie będę sprawiać problemów tylko pozwól mi milczeć, pić i pisać żyletką po swoim ciele. Obiecuję, że już nigdy nie będę Twoim kłopotem tylko nie karz mi więcej przechodzić przez takie sytuację. Obiecuję, że już nigdy nie pomyślę o śmierci, tylko bądź, bądź ode mnie silniejszym.
|
|
 |
Wiesz czego najbardziej jestem ciekawa? Czy kiedy znajdując sobie kogoś po mnie, też będziesz mówił jej 'kocham Cię' z takim samym uczuciem jak mi. Będziesz potrafił spojrzeć jej w oczy, przytulić i zapewnić, że jest najważniejsza w Twoim życiu. Będziesz mówił jej, że jest Twoim ideałem mówiąc to jeszcze kilka miesięcy temu mnie. Czy kiedy leżąc w łóżku a obok siebie mając ją, pomyślisz o mnie i uśmiechniesz się na wspomnienie jak było nam dobrze ? Czy chociaż raz weźmiesz telefon do ręki, wystukasz mój numer i będziesz miał ochotę zadzwonić, żeby choć na chwilę usłyszeć mój głos. Czy chociaż raz pomyślisz, co byłoby dziś gdyby wtedy to się nie wydarzyło..
|
|
 |
Znów Cię widzę i choć uśmiechasz się w moją stronę, i idziesz w moim kierunku, i dotykasz mojej dłoni, i jesteś tutaj, tak bardzo blisko mnie, to pragnienie posiadania Ciebie staje się tak wielkie, że wczorajsza chęć zapomnienia o Tobie okazuje się najgłupszą rzeczą o jakiej mogłam kiedykolwiek pomyśleć. Mówisz do mnie, a ja tak bardzo chcę Cię posłuchać, i znów się uśmiechasz, a ja zaniemówiłam, stoimy tak blisko siebie, a ja nic nie mogę z tym zrobić. I pytasz o moje plany na weekend, i nie wiem jak odpowiedzieć, że bardzo chciałabym spędzić ten czas z Tobą. I wysiadasz, znów dotykasz mojej dłoni, oczarowujesz uśmiechem, znów zostawiasz serce przepełnione nadzieją. I nadal nie ma nas, nie istniejemy, kolejny raz zmarnowałam szansę na zbudowanie czegoś pięknego. I żałuję, i płaczę w myślach, i chcę byś był, i kochał. [ yezoo ]
|
|
 |
Wspomnienia spychane na margines świadomości; przyduszone głazem, spętane i przywiązane do kowadła, byleby nie zdołały wydostać się na powierzchnię i dopłynąć do statku w kształcie serca.
|
|
 |
Naprawdę pragnę wierzyć, że wszystko wróci do normy.
|
|
 |
strasznym uczuciem jest patrzeć na osobę z którą tyle się przeszło i nie poznawać jej. patrzeć na te same oczy, sylwetkę czy dłonie i nie widzieć żadnego podobieństwa do tego co było kiedyś. słuchać jej ale nie słyszeć tego co kiedyś, mówić jak bardzo się kocha ale tak naprawdę niczego nie czuć.
|
|
 |
Ludzie uciekają, daleko i niepostrzeżenie. Myślą, że gdy wyjadą, wszystkie problemy zostaną w ich domach, za szczelnie zamkniętymi drzwiami. Podczas, gdy oni wiozą te problemy ze sobą, do swoich nowych, nieodkrytych przez serce miejsc. I na nic zdaje się ich ucieczka, pogoń za szczęściem, czy jak to jeszcze nazywają. Gdziekolwiek będziesz, zabierasz ze sobą wszystko, każdy kawałek duszy, najmniejszą część roztrzaskanego serca, a co najważniejsze samego siebie. Bo nie jesteś w stanie uciec przed czymś, co jest w tobie. Nie możesz wyjąć serca, włożyć do słoika, zakneblować pod łóżkiem i uciec. Po prostu nie możesz. Bo wtedy już zupełnie przestaniesz żyć. [ yezoo ]
|
|
 |
nie ma słów, które zniszczą Cię we mnie..
|
|
 |
Trochę tak jest, że nie warto palić za sobą mostów, bo potem jak chcesz uciec to już nie możesz do tego, co było wcześniej. A uciekać do przyszłości, do nieznanego to tak trochę słabo.
|
|
 |
Łeb mnie rozpierdala i oczy i w tym wszystkim muszę podejmować jakieś życiowe decyzje i przyjmować na klatę porażki.
|
|
|
|