 |
on mnie kocha , tylko jeszcze o tym nie wie . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
` wiesz jak to jest, kiedy umierasz, wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? to nie pierdol mi że czas leczy rany, proszę.
|
|
 |
znalazłam pamiętnik, który zaczęłam pisać dobry rok temu. i wiesz co? te cholerne wspomnienia wróciły. pierwsze kartki były o tym jak zacząłeś zaczepiać mnie na przerwach, jak się słodko uśmiechałeś i patrzyłeś mi prosto w oczy. kolejne były o tym jak chodziliśmy na wspólne wagary i ogniska klasowe, po których zawsze rzucało nas na boki. następne kartki były o tym jak spacerując po lesie trzymaliśmy się za ręce, jak pierwszy raz mnie pocałowałeś. jak czułam twój zapach, który czuję do dnia dzisiejszego. kolejne opisywały to jak zawaliłam całą twoją skrzynkę odbiorczą esami typu ‘kocham cie misek’ jak powtarzałeś mi że nigdy mnie nie zostawisz, tłumacząc się, że żadna laska nie dorasta mi do pięt. następne kartki zawierały nasze rozmowy na gg. jeszcze kolejne opisywały trudny dla mnie czas, który trwa do dziś. czas, w którym ciebie już nie było i nie ma. / eloszmero.
|
|
 |
mam szczęście że żyjesz. [s]
|
|
 |
świadomość ze mogłam go stracić na zwasze po mimo tego ze nie jest mój, boli.. cholernie [s]
|
|
 |
może nadszedł ten moment, aby usiąść na przeciwko siebie i przeprosić za wszystko?
|
|
 |
` "Bym zostawił telefon, portfel i podróżny bagaż, czy długo byś czekała z kontaktem do bliskich, przecież zaraz wrócę, taki zostawiłem liścik."
|
|
 |
` "Opada kurtyna i kończy się spektakl,
zapala się światło i wszyscy wstają z miejsca.
Owacja na stojąco, przepowiednia się spełnia,
to teatr niemych lalek, żegnaj."
|
|
 |
` morał tej bajki jest krótki i niektórym znany. ten świat z dnia na dzień robi się coraz bardziej pojebany. ;] / besty
|
|
 |
` czasami mam ochotę rzucić wszystko i uciec gdzieś daleko, tak aby nikt nie wiedział gdzie jestem i co się ze mną dzieje. jedyne co mnie tu trzyma to świadomość tego, że są tu osoby tak zajebiste, że nie mogłabym tak po prostu odejść. / besty
|
|
 |
` bo życie nauczyło ją, że nie można zakochiwać się w kimś, kto na to nie zasługuje.
|
|
|
|