 |
Ja się wcale nie żale, tylko chciałabym żeby było choć troszkę lepiej.
|
|
 |
A teraz opowiem Ci coś o marzeniach, jeżeli tylko bardzo, bardzo mocno w nie wierzysz obiecuję Ci, spełni się każde z nich.
|
|
 |
Czasem nie ma, że jutro, bo jutra może nie być.
|
|
 |
Prawdziwie szczęśliwi są Ci, którzy sami zdobyli własne szczęście.
|
|
 |
była bezsilna. nie potrafiła mu powiedzieć, że znaczy dla niej więcej niż cokolwiek.
|
|
 |
Chciałabyś wiedzieć, kto i ile razy płakał z Twojego powodu?
|
|
 |
ogarnąć się w 15 minut i wyglądać cudownie , wziąć ostatni , duży gryz tosta z dżemem , dać szybkiego buziaka facetowi marzeń z plakatu , wybiec z domu na ulicę nowego jorku , spędzić dzień w pracy , którą będę uwielbiać i wrócić do ciepłego , przytulnego domu .przytulić najsłodszego kota , walnąć się na kanapę włączając telewizor , złapać telefon i odczytać : zaraz będę , wychodzimy do kina skarbie . tak , właśnie tego chcę za 10 lat.
|
|
 |
Być z Nim, przy Nim, dla Niego
|
|
 |
Nie jesteś jedynym powodem mojego uśmiechu ale stanowczo ulubionym!
|
|
 |
bez Ciebie nawet powietrze jest inne , i cisza bardziej cicha .
|
|
 |
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz ?
|
|
 |
usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian, wszyscy siadali w ostatnich ławkach, aby móc ściągać.miałam szczęscie bo na klasówce był temat,którego wykułam się na pamięć.wiedziałam, że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam, lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy, chociaż po wczorajszym miałam ochote Cię zabić.-co będzie w 1?- pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie.- ale, no weź. dobrze, wiesz, ze to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić.- hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz, jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz.- a jak już jestem zakochany?- wątpie.- a chcesz sie przekonać?- no dawaj.wstał, wyszedł z ławki.podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego sie nauczyciela, oraz kolegów.odpłynęłam.liczyło sie tylko to co teraz.- nadal uważasz, że nigdy zakochany nie byłem? -nie już nie.a w pierwszym będzie B.odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.
|
|
|
|