 |
|
na prawdziwe samobójstwo nie mam odwagi , więc będę umierać na raty i wreszcie kiedyś to się stanie .
|
|
 |
|
tak , jestem od Ciebie uzależniona i jakoś nie mam zamiaru tego zmieniać .
|
|
 |
|
brak makijażu , zwykłe dresy , podpuchnięte oczy i wyjebka na miłość to twoja zasługa .
|
|
 |
Moje drogie, kochane słoneczko, moje smutne, nienazwane szczęście.
|
|
 |
Bardzo rzadko nie myślę o niczym. Bardzo rzadko mam takie chwile, że idę sobie i nic mnie nie obchodzi, nie myślę o niczym, tylko idę lekko. Przeważnie mam w głowie wielki szum. To jest może jakaś wada albo jakaś choroba umysłowa, żeby nie potrafić czasem nie myśleć...
|
|
 |
Mam wille z jacuzzi, ferrari, niebiesko - zielonookiego chłopaka który mnie bardzo kocha, telewizor 50 calowy, złotą rybkę, zapas wódki na całe życie i budzik który mi to wszystko odebrał.
|
|
 |
Zawsze miło jest wiedzieć, że ktoś ma gorzej od nas. Ktoś przecież musi być tyłkiem tego świata.
|
|
 |
czasami żaluje ze los nie pisze życia ołówkiem...
|
|
 |
Nie pamiętam kiedy straciłam nadzieję. Przecież takich rzeczy nie zapisuje się w kalendarzu.
|
|
 |
Gdybym miała więcej odwagi i mniej mózgu, to bym to zrobiła.
|
|
 |
Pamiętam wszystko, ale nie wszystko rozumiem.
|
|
 |
Co mają oznaczać te sny które tak często wracają do mojej głowy jak by już chciały w niej zamieszkać na stałe...
|
|
|
|