 |
pierdolicie głupoty. przyjaźń między facetem a kobietą istnieje. jestem tego pewna. mam cudownych braci, każdy pomaga mi inaczej, robią wszystko bym była szczęśliwa, przytulają mnie gdy płaczę, poratują fajką, wypiją lecha na pół. kocham ich, po prostu.
|
|
 |
wyobraźcie sobie, że wykorzystałam wielu kolesi, bawiłam się nimi jak chciałam. rozkochiwałam, rzucałam i tak w kółko. wiecie dlaczego? powód jest prosty. bajerowali do moich przyjaciółek, rzucali jak jak szmaty. śmieszy mnie setny wpis o tym, iż nie umiecie poradzić sobie z jednym głupkiem. dziewczyny weźcie się w garść. niszczcie te ich Barbie, tak należy, tak trzeba. walczcie o swoje, a nie siedzicie i nie robicie totalnie nic! do roboty, wierzę w was, pokonajmy pokolenie małych dziwek.
|
|
 |
Nikt nie umiera jako dziewica . życie pierdoli nas codziennie .
|
|
 |
Na gadu powinien być status 'poczekaj muszę ogarnąć o co chodzi' .
|
|
 |
Kocham Cię! Kocham Cię tak mocno, że nie jestem w stanie tego opisać, ale na samą myśl o Tobie mam dreszcze. Kocham Cię każdą częścią mojego ciała, umysłu, wszystkim co jest świadome, że jesteś mój. Kocham Cię do granic możliwości, do końca świata i wszystkiego innego, kocham Cię za wszystko i za nic. Teraz już rozumiesz?
|
|
 |
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę . A w każdej było coś wspaniałego . Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe. / czyje?
|
|
 |
w moich oczach umarłeś już dawno.
|
|
 |
chyba zasługuję na jedno słowo od Ciebie. takie na literę 'p'. chodzi mi o przepraszam.
|
|
 |
masz prawo mnie jechać, nie jestem idealna, ale przynajmniej jestem więcej od większości warta. mam ziomków, prawdziwych, nie na pokaz. żadna z moich dziewczyn nie odbije mi faceta. mają szacunek do siebie, którego niektórzy nie mają.
|
|
 |
kładę głowę na jego klatce piersiowej, czuję wszyściutkie żebra i bicie serca. rozmawiamy, delikatnie głaszcze moje włosy lub policzek. wsłuchuję się w spokojny głos, największego Skarba, rzadko kiedy mogę słuchać kogoś milcząc godzinami. nadal jara mnie charakterystyczne 'r', które wymawia. po pewnym czasie idziemy zapalić, zapach dymu unosi się po całej kuchni, patrzy na mnie jak na kogoś wyjątkowego, wtedy łapię buraka, a On słodko śmieje się.
|
|
 |
jointy moim antidotum, lekarstwem na problemy, smutki.
|
|
|
|