 |
jeśli jesteś bliską mi osobą, i jeśli mam Cię w sercu - pamiętaj : nie dam Ci zginąć. nie pozwolę na to byś upadł na dno. nigdy nie zostawię Cię samego. choćbym miała stoczyć się z Tobą - nie pozwolę Ci nigdy, byś zrobił to sam.
|
|
 |
usiadł na przeciwko mnie i uśmiechnął się szeroko. -'dzisiaj wieczorem romantyczna randka - ja, Ty i Marysia. mrugnęłam oczkiem przyzwyczajona do tego stanu rzeczy. złapał mnie za prawą dłoń. jego czekoladowe oczy błyszczały się nienaturalnym blaskiem. żadne z nas nie przypuszczało, że kilka miesięcy później będziemy zmuszeni do naprawiania naszego związku po raz setny.
|
|
 |
cierpienie matki przestaje sprawiać mi ból, krzyki ojca, prośby dziadków również. zmieniłam się. nie będę egzystowała w tym jebanym fałszu. wszystko zaczęło się od rapu, gdy słuchałam wyłącznie reggae byłam spokojniejsza, wiem. zrozumiałam sens wielu słów, zaczęłam rymować. potem poznałam go, stał się królem mojego świata. pokochałam bardziej niż Grubsona i Elda razem wziętych. rozkminił mnie całkowicie. dostrzegłam zło w alkoholu, dobro w marihuanie. nie spodobało wam się to. zaczęłam was olewać, pyskować. koniec z grzeczną dziewczynką, spójrzcie teraz na mnie. nie ma we mnie nawet odrobiny dobra.
|
|
 |
który to? ten tam, stoi ze szlugiem i słodko się uśmiecha. jaki jest? bezwarunkowo bezczelny, rozbrajający, pewny siebie, zabójczo przystojny jak sama widzisz. - COŚ WAS ŁĄCZYŁO? - skąd. /smajl_
|
|
 |
I możesz to dziś nazwać sentymentem, ale dla mnie zawsze będziesz miał pierwsze miejsce. /wezniepierdol ?
|
|
 |
Uciekała od tego, co przez pewien okres czasu stawiała ponad szereg./net
|
|
 |
zainspirowana Jego obecnością
|
|
 |
pozdrowienia dla miłości. po raz kolejny zawiodłaś./niestety nie wiem czyje.
|
|
|
|