 |
Tylko starożytni Grecy mieli bóstwa pijaństwa i radości. Dionizosa i Bachusa. My mamy za to Freuda, kompleks niższości i psychoanalizę. Boimy się wielkich słów w miłości, a lubimy je w polityce. Smutne pokolenie.
— Erich Maria Remarque (Paul Remarque)
|
|
 |
|
Jestem lepsza obok niego, pełniejsza, wyższa o całą miłość. /esperer
|
|
 |
|
Ja kocham jego, on kocha mnie. Oboje o tym nie wiemy, mijamy się spojrzeniami, uparcie udajemy obojętność. Wpychamy swoje serca w obce dłonie, nie chcąc się przyznać, że wszystko to czego nam potrzeba mijamy kilka razy dziennie rzucając nijakie 'cześć',które przesiąknięte jest wszystkim. /esperer
|
|
 |
|
Bo jak się kogoś kocha to ten ktoś nigdy nie zniknie. Jego odbicie zawsze będzie tlić się w twoich tęczówkach i nieważne czy dzielą was kilometry, zerwanie czy niewypowiedziane słowa. Jak się kogoś kocha to ten ktoś nigdy nie znika, zawsze jest obok ,rozumiesz? /esperer
|
|
 |
chciałabym Ci wystarczać. pasować do proporcji Twojego ciała, do koloru Twoich oczu, do Twoich marzeń i Twojego mieszkania. chciałabym być tym czego szukasz./nothing4more
|
|
 |
uśmiechał się ślicznie. szczególnie do niej. za moimi plecami./zozolandia
|
|
 |
Wszyscy mężczyźni są kłamcami, zmiennicy, fałszywi, paple, obłudnicy, pyszałki lub tchórze, nędzni i zmysłowi; wszystkie kobiety są przewrotne, wyrachowane, próżne, ciekawe i zepsute. Świat jak kałuża bez dna, gdzie czołgają się najpotworniejsze płazy, przewalają się w błocie. Ale jest na świecie jedna rzecz święta i wzniosła: zespolenie tych dwojga tak szpetnych i ułomnych istot. Kto kocha, często doznaje zawodu, często cierpi i jest nieszczęśliwy, ale kocha; i kiedy znajdzie się na krawędzi globu, obraca się, aby spojrzeć wstecz, i powiada "Często cierpiałem, myliłem się niekiedy, ale kochałem. To ja żyłem, a nie sztuczna istota wylęgła z mej pychy i nudy.".
— Éric-Emmanuel Schmitt
"Tektonika uczuć "
|
|
 |
"Kochać się z kobietą i spać z nią to dwie namiętności nie tylko różne, ale prawie przeciwstawne. Miłość nie wyraża się w pragnieniu spółkowania (to pragnienie dotyczy przecież niezliczonej ilości kobiet), ale w pragnieniu wspólnego snu (to pragnienie dotyczy tylko jednej jedynej kobiety)." - nieznośna lekkość bytu
|
|
 |
|
I zrobię tak, że kiedyś przejdziesz obok mnie i pomyślisz sobie `kurwa co ja straciłem`.
|
|
 |
|
Popatrz, chodź tyle przez Ciebie przeszła, wciąż przy Tobie jest. Nie odeszła.
|
|
 |
...Wszystko co było puścić z dymem. cały ten sentyment!
|
|
 |
To nie jest tak, że ja już nie pamiętam. Pamiętam każdą przepłakaną przez Niego noc, pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej. Każdą obietnicę nadal noszę w sobie z nadzieją, że jeszcze kiedyś ją spełni. Każdy szept, każde wypowiedziane prosto w oczy słowa odtwarzam czasami w pamięci, nikomu o tym nie mówiąc. Pamiętam jak mnie przytulał, jak trzymał za rękę, jak utwierdzał w przekonaniu, że kocha. Pamiętam jak odszedł, nic nie wyjaśniając. Jak kłamiąc prosto w twarz układał sobie życie z inną.
|
|
|
|