 |
'Czy współczesnej, wyzwolonej, feminizującej kobiecie w ogóle wolno być kurą domową? I jak pogodzić bycie kurą z jednoczesnym byciem demonem seksu, czego przecież od nas wymaga się także. (...) sukces mamy odnosić, i to najlepiej na wszelkich możliwych polach, i powinnyśmy być profesjonalne, do tego ciepłe, kobiece i seksowne. Zwariować można! Do tego wymierne, skromne i ciche, a także doświadczone, wyuzdane i bez zahamowań, kiedy zajdzie taka potrzeba. Toż to, kur*a, rozdwojenia jaźni można dostać!'
|
|
 |
Najlepiej było by iść , nie wracać , nie czuć nic i nic nie wiedzieć...
|
|
 |
Ty dla mnie niedostępny , ja dla Ciebie niewidoczna.
|
|
 |
Jesteś bezkonkurencyjnym mistrzem w manipulowaniu moim samopoczuciem.
|
|
 |
Jak przeraża Cię moja szczerość to się pierdol, nie wracaj.
|
|
 |
jednym spojrzeniem podsumować wszystko.
|
|
 |
Panie Boże, błagam Cię, zabierz stąd te puste, głupie, denerwujące osoby, bo mnie zaraz kurwica weźmie. Amen.
|
|
 |
były czasy, że królewicz stawał pod wieżą swej wybranki i by jej udowodnić, że ją na prawdę kocha śpiewał miłosną balladę. Dziś już prawdziwych królewiczów nie ma, a wartościowe księżniczki latają za zwykłymi frajerami.
|
|
 |
Weź oddech. Już tak nie daleko do drzwi. Chwyć klamkę, pociągnij ją w swoją stronę i zacznij nowy rozdział w swoim życiu.
|
|
 |
Bał się spojrzeć jej w oczy, bał się, że ujrzy tam smutek. Bał się, że znajdzie tam żal do niego. Po prostu bał się, że zrozumie, że ją skrzywdził.
|
|
 |
Jak mam patrzeć w przyszłość, skoro Ty miałeś być moim jutrem?
|
|
 |
Chcę, żebyś mówił mi, żebym uśmiechała się, nawet kiedy jest źle. Abyś przytulał mnie, gdy tego potrzebuje. Abyś całował mnie, delikatnie, kiedy tylko się widzimy i mocno trzymał za rękę, abym nie odchodziła. Nie chcę nic więcej. Tylko tyle.
|
|
|
|