 |
Za dużo wspomnień by to wszystko jakoś udźwignąć.
|
|
 |
|
nie chcę wmawiać Ci, jak idealnie do siebie pasujemy, jak idealnie współgrają splecione palce naszych dłoni, a usta ustawicznie tworzą tak spójną całość. nie chcę ograniczać Cię do wyłączności, i zabierać wszędzie ze sobą, czy nie widzieć świata, poza tym co Nas łączy. nie chcę nieustannie z Twoich ust słyszeć, jak bardzo jestem dla Ciebie ważna, jak do życia nie potrzebujesz już nikogo innego, jak bardzo mnie kochasz. nie chcę swojego istnienia streszczać Tobą, ani żyć wyłącznością tych uczuć. chcę choć raz w życiu poczuć to szczęście, mieć ten ostateczny powód by żyć, i trwale mieć dla kogo. choć raz w życiu doznać wzajemnego ciepła płynącego z dwóch serc, kiedy tylko w przytuleniu, klatka dotykałaby klatki, i czuć bezpieczeństwo, kiedy tylko moją już chłodną dłoń delikatnie ściska, nieco od niej większa. chcę zwyczajnie, choć raz czuć, że to, że żyję ma sens, że nigdy nie byłam na marne, a że już na zawsze, mam dla kogo oddychać. / Endoftime.
|
|
 |
naprawdę ciężko będzie nam się nie rozłączyć.
|
|
 |
|
Już nic nie będzie takie samo. Mijam jego siostrę na ulicy i uśmiechamy się do siebie pusto, chociaż obie wiemy, że czegoś tutaj jeszcze brakuję. Jednego 36'6, wysokiego faceta z full capem,który uśmiechałby się do nas i ciągle mruczał pod nosem, że nie rozumie kobiet. Oddałby życie za najbliższych, nieraz dostawał w mordę za swoich kumpli, a za każde złe słowo na temat rodziny byłby gotowy zabić. Mimo wszystko dla mnie był przyjacielem,czułym facetem,który znosił wszystkie moje łzy i humorki, byłam jego małą kruszyną,której nikt nie mógł tknąć. Wiem, że jego siostra wraca stamtąd,gdzie ja idę.-Czeka na Ciebie.-Uśmiechnęłam się przez napływające do oczu łzy i przytuliłam mocno, bo kiedyś obiecałam mu, że zawsze będę dla niej rodziną, gdy jego już zabraknie. Potem ruszyłam w swoim kierunku, przeszłam przez małą żelazną bramę i stanęłam przed kamiennym nagrobkiem.-Jak mogłeś mi to zrobić?-Wybuchnęłam płaczem, a potem zaczęłam rozmowę z moim małym promyczkiem./esperer
|
|
 |
Podoba mi się, bardzo, ja mu też. Ciągnie nas do siebie w chuj. Problem ? On ma dziewczynę, a ja nadal kocham byłego chłopaka. / Intele.
|
|
 |
Szczególne miejsce w moim sercu,
którego nikt już nigdy nie zajmie.
|
|
 |
I jeszcze jutro się obudzisz,
i zaboli.
I pojutrze też,
ale za każdym dniem coraz mniej.
|
|
 |
Nie masz pojęcia,
jak bardzo pragnęłam Cię znowu zobaczyć.
|
|
 |
Czy to nie jest wielka rzecz
- znaczyć dla kogoś wszystko ?
|
|
 |
A żal się jeszcze tli żeby zamienić się w popiół .
|
|
|
|