 |
- To jakim rodzajem anioła jesteś ?
- Powiedzmy, że w tej chwili jestem bezrobotny.
|
|
 |
Jak mnie znowu pokochasz, to wyślij smsa.
|
|
 |
nauczyłam się milczeć, gdy mam coś do powiedzenia.
|
|
 |
- Aż tak jej na mnie zależało ?
- Aż tak.
|
|
 |
Chwilami zastanawiam się , nad tym co się ze mną porobiło ..
|
|
 |
Odzywasz się, a pierwsze słowa to przeprosiny. Przyjmuję je - w gruncie rzeczy nie czułam żalu i przede wszystkim nigdy nie potrafiłam gniewać się na Ciebie. Być może w toku całej rozmowy wydam Ci się wredna, zapewne odpiszę nie po Twojej myśli, nie zrobię tego, czego oczekujesz, ale to jestem ja - ja z rozumem na czele i sercem wetkniętym w najciemniejszy kąt. A chcesz go posłuchać? Bo jest tam. Jest i przesyła Ci krótką prośbę, byś przyszedł, przytulił je i jeśli Ci zależy, zaczął walczyć o jego arytmię.
|
|
 |
Jest ból o którym się nie zapomina, tak po prostu. / Stostostopro
|
|
 |
I nie wiem co się stało, że znowu mnie olała. Mówiła, że będzie zawsze. Suka, kłamała. / Piekielny
|
|
 |
|
Wiesz, czasami podejmujemy decyzje wbrew sobie. Próbujemy złamać swoje uczucia, myśląc,że to coś zmieni, że to sprawi, że nasze życie nagle będzie prostsze. Wchodzimy w nowe związki, nie kończąc w sercu tych starych. Mówimy coś wbrew samym sobie, bo tego wymaga od nas świat. Gubimy się jak małe dzieci i szukamy winy wszędzie, tylko nie w sobie./esperer
|
|
 |
"A może to jest właśnie sposób na życie? Żeby nie chcieć niczego zmieniać, nikogo na nic namawiać, po prostu wziąć go takim, jakim jest, i próbować mieć z tego największą radość, jaka jest możliwa."
|
|
 |
Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
|
|
 |
Boję się. Trzęsą mi się ręce, błagam, by moje przypuszczenia okazały się błędne, by wszystko się poukładało, unormowało, byśmy bez żadnych zobowiązań mogli pójść naprzód osobno. Mam chore schizy tu i nie wyobrażasz sobie nawet jak spokojne jest teraz Twoje życie w obliczu mojego. Nawet jeśli wciąż kochasz i tęsknisz - bo to przeżywamy w ostateczności wspólnie. Dławię się tu opcjonalną wersją mojej przyszłości. Jest mi zimno, źle, a w ciszy pokoju rozlega się tylko szept, krótka prośba "proszę, nie", bo wiem, że jedna rzecz może zmienić całe moje życie.
|
|
|
|