 |
Nie zadowalaj się namiastką szczęścia, obiecuję, że znajdziesz jego pełnię.
|
|
 |
Są czasem takie dni, że wkurwiam się okropnie, wszystko przeszkadza mi co dzieje się koło mnie, więc piszę zwrotkę i nie pytaj mnie czy wszystko gra, bo jestem tak wkurwiony, że kurwa mać.|black-inside
|
|
 |
Słowa, które jak amfetamina rozszerzają źrenice.|black-inside
|
|
 |
Czasem przy wielkich problemach czuję się jak karzeł.|black-inside
|
|
 |
Znasz mnie nie od dziś, wiec spójrz mi naprawdę w oczy, wszystkie inne są dla mnie nawet nie warte nocy, mam fetysz na Twój kolczyk i na Twoje stopy, pochyl się, pokaż gdzie się kończą Twoje pończochy.| black-inside
|
|
 |
zginął psychiczny komfort, mniej odpowiedzialności, czasem czuję życia bagaż, kolejne torby na barkach, jak pierdolony tragarz, udźwignę wszystko! |
black-inside
|
|
 |
Ból czułem na sobie kiedy Cie pocieszałem, i mogłem go czuć podwójnie żebyś Ty nie czuła wcale, choć pomału przeczuwałem, że im będę lepszy, i bardziej idealny tym prędzej coś się spieprzy, dziś stoję pod Twoim domem czuję złych emocji fale, i patrze na bruk drzwi w których ostatnio Cie całowałem.. |
black-inside
|
|
 |
Jak zapytasz jak się trzymam, wiedz, że nie trzymam się wcale, nie wiem co ze sobą zrobić i nie wiem co będzie dalej, czuję ból w żołądku, głowie, dziwnie mi bije serce.
|
|
 |
Może możesz iść ze mną za rękę i skończyć na bruku, może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek, móc zawsze i wszędzie już polegać na sobie?
|
|
 |
Ja wszystko wytrzymam, ale muszę czuć, że warto.. /uyhgr
|
|
 |
W każdym z nas znajduje się mała cząstka do wypełnienia. Staramy się ją wypełnić. Niektórzy uciekają do przygodnych uciech, inni szukają odpowiedniej osoby. Każdy z nas był kiedyś w takim momencie w swoim życiu, kiedy próbował wybrać odpowiednią drogę. Sama szukam odpowiedniej drogi. Nigdy nie bądź w życiu bardziej pewnym niżeli jest to możliwe. Życie rani, daje nam kopy w dupę. Myślisz, że coś z kimś tworzysz, a tak naprawdę dostajesz kubeł zimnej wody na łeb. Nikt nie chce być substytutem czegoś lepszego. Słowa niewypowiedziane wprost najbardziej bolą. Pseudozwiązki? Nie pakuj się w nie, bo nie wiesz co przyniesie Ci następny dzień, nie chcesz chyba obudzić się z ręką w nocniku? I co mam zrobić? Jeżeli serce mówi, że „potrzebuje”, a rozum podpowiada „odpuść sobie”?
Tą cząstką do wypełnienia, jest miłość i potrzeba drugiej osoby."
|
|
 |
„było tak zimno, że całe przedpołudnie spędziliśmy w jej mieszkaniu, a potem włóczyliśmy się po kawiarniach, próbując nie upić się za bardzo. czasem spotykaliśmy tam jej znajomych. albo wpadaliśmy na nich na ulicy. (...) nie pamiętam już, co piliśmy, ale na początku musiało być grzane piwo. raczej z sokiem niż z goździkami. tak. a siadaliśmy tak, żeby móc obejmować się albo stykać udami pod stolikiem, prawie nigdy naprzeciw siebie. no wiecie, może widzieliście coś podobnego na starych filmach. (...) minęły ze dwa lata i coraz częściej ona siadała w kawiarniach nie obok, ale naprzeciw mnie. tyle, że wtedy nie przywiązywałem do tego wagi. byłem ślepy jak szpak.”
|
|
|
|