 |
Owszem, teraz była naprawdę sama, najbardziej sama na świecie
|
|
 |
Po prostu twój czas na miłość to jak na razie czas przyszły.
|
|
 |
Słyszałam go dziś w nocy. Jego słowa obijały się o ściany mojego serca. Słyszałam jak prosił mnie po raz kolejny, bym wróciła. Płakałam. Tak bardzo chciałam znów zobaczyć jego twarz. Nie umiałam sobie jej przypomnieć. Raz widziałam tylko błyszczące szczęściem oczy. Potem tylko rozbawiony uśmiech. Za chwilę policzki, lekki zarost, którym tak bardzo lubił mnie drażnić łaskocząc. Zapomniałam całokształt jego sylwetki. Czułam tylko ramiona, do których tak dobrze pasowałam. Przecież tak bardzo chciałabym wrócić i zostać z nim już na zawsze. Nie mogłam. Mój powrót wiązałby się z łamaniem jego serca na nowo. /dontforgot
|
|
 |
w związku z zaistniałą sytuacją mam Cię gdzieś.
|
|
 |
Gdybym coś zmienić mógł pomiędzy nami,
to dziś wolałbym, żebyśmy się nigdy nie spotkali.
|
|
 |
tak bardzo chciałbym Cię nie kochać tak bardzo.
|
|
 |
Życie to sztuka, sztuka wyborów.
|
|
 |
W tych pojebanych czasach gdzie wszystko trwa chwilę,
szukałem cię przez lata i dzisiaj dla ciebie żyję.
|
|
 |
Nie chcę widzieć cię więcej, to koniec, cześć.
|
|
 |
Już cię nie kocham. Żegnaj.
|
|
 |
Nikt nie będzie cię kochać tak bardzo, jak ja. Dlaczego to nie wystarcza?
|
|
 |
- Nie chcę cię skrzywdzić.
-To dlaczego to robisz?
|
|
|
|