|
"Jak to jest wiarogodnie przyjaciela udawać
A potem za plecami cicho z nożem stawać
Łapczywie chwytać każde słowo Naiwniaka
Ze słów stworzyć fałsz, by powstała draka
Co kieruje tobą, że zdrada i intrygi tak bawią, tak cieszą ?
Kiedyś na twych własnych sznurówkach za to cię powieszą…"
|
|
|
"Nasza znajomość była jak bolący ząb
Kolejne plomby nie mogły nic naprawić
Daremnie ponosiłam koszta
Ząb był martwy
I tak się już kruszył
Żałuję, że od razu nie wyrwałam go z korzeniem"
|
|
|
"Poniżenie zawsze ma swojego Mściciela
Jest nim samo życie, które zwróci ci z odsetkami to co dawałaś innym ...
Po twoich policzkach też kiedyś spłyną łzy upokorzenia ..."
|
|
|
"Nie potrafili znaleźć w niej siebie
więc jej dusze wprawili w agonie..."
|
|
|
"Bywają chwile, w których postanawiasz rzucić wszystko czym zajmowałeś się do tej pory. Chcesz rozpocząć nowe życie, poczuć wiatr w skrzydłach i wreszcie się wznieść.
Niestety zaraz po tym pojawia się jedna, krótka myśl, z którą nie wygrasz; "A co jeśli nie będzie powrotu?"
Następuje paraliż marzeń. Bo nie potrafisz spalić mostów."
|
|
|
"Lubię rozmawiać z ludźmi, którzy mają ciekawe życie, bo dzięki temu choć na chwilę odpoczywam od swojego, w którym każdy dzień przynosi to samo."
|
|
|
"Gdy nasz przyjaciel ma problem,
a my nie potrafimy mu pomóc,
jego ból podwaja się... w nas..."
|
|
|
"Jeśli tylko wierzysz, że jesteś w stanie przetrwać nawet najgorszą sytuację,
jeśli wierzysz, że masz dla kogo ją przetrwać,
to staje się ona po prostu kolejną rzeczą do zrobienia na dziś."
|
|
|
"Podobno zrozumienie błędu to już połowa sukcesu.
Rzecz w tym, że na tej połowie poprzestajemy...
I nie robimy zupełnie nic, by to naprawić.
I tak zaczynamy błędy kolekcjonować."
|
|
|
"I marzysz tylko o tym,
by pełną piersią zaczerpnąć powietrza,
by wręcz zachłysnąć się nim.
By wreszcie zacząć tracić każdy dzień na to,
na co tylko masz ochotę.
By żyć, 'a nie tylko istnieć.'"
|
|
|
"Manipulowanie innymi to akt obronny ludzi zakompleksionych."
|
|
|
znów kłócimy się o bzdury i cierpią przy tym nasze zbuntowane kiedyś mury, które sami katapultujemy gniewem..
|
|
|
|