 |
Największym moim nieszczęściem jest to, że jako pierwszą spotkałam tą, która powinna być ostatnia.
|
|
 |
I weź za mnie odmów, bo gubię się w środku...
|
|
 |
Dawno temu myślałam ,że wiem co to miłość. Teraz już jestem tego pewna ,że miłość to jest to co jest teraz i to co będzie już zawsze, a kiedyś ? Kiedyś to byłam młoda i głupia./agaxddddd
|
|
 |
Mam więcej pomysłów na śmierć, niż na życie...
|
|
 |
"W miłości często stajemy się swoimi największymi wrogami."
|
|
 |
przez rok od tamtej nocy byłam jak wydrylowana z uczuć wydmuszka. chodziłam, oddychałam, ale nie żyłam. każda myśl była wyłącznie myślą o nim albo jego wspomnieniem. każda wolna chwila kończyła się modlitwą o niego i a niego. każde wyjście z domu przepełniała nadzieja przypadkowego spotkania lub choćby dojrzenia jego samochodu w ruchu ulicznym. każdy kolejny mężczyzna, a teraz było ich nawet więcej niż wcześniej, miał być albo jego kopią, albo antidotum. żaden nie spełniał stawianych wymagań ani nie oferował efektu klina, więc odprowadzałam ich kolejno do drzwi. on wciąż był moim nałogiem, sercem, rozumem i światem. nawet jeśli nie tu, to gdzieś tam, poza murami mojego domu, w objęciach innej kobiety, śmiejący się do innych oczu i ust, trzymający inną dłoń w swojej ręce
|
|
 |
Istnieją w nas pożegnania, przy których śmierć wydaję się być życiem...
|
|
 |
smutek, rozczarowanie i obłęd w głowie.
|
|
 |
Zawiodłam się już na wielu ludziach, ale nigdy nie sądziłam, że zawiodę się na Tobie.
|
|
 |
Chciałam być Twoją duszą i ciałem. Ciało starczyło, duszy nie chciałeś.
|
|
 |
Nie umiem powiedzieć tego, że wciąż jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem.
|
|
 |
Powoli napełniam płuca dymem, chyba znów jestem zmęczona życiem...
|
|
|
|