głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ojenyslodziaku

nigdy nie zapomnę Twojej rozkoszy w moich oczach. Nigdy nie zapomnę tych bezwstydnych  nieprzespanych nocy osnutych miłością i biciem dwóch rozpalonych serc. Gdy nasze szepty składały się w najlepsze bity a my mogliśmy wszystko. Naprawdę nieistotne jest to  że piliśmy sok prosto z kartonu i jedliśmy potem chipsy. Naprawdę to nieistotne  że nie miałam na sobie seksownej bielizny  a jedynie twój podkoszulek  który kołysał mnie zapachem do snu. esperer

esperer dodano: 3 sierpnia 2011

nigdy nie zapomnę Twojej rozkoszy w moich oczach. Nigdy nie zapomnę tych bezwstydnych, nieprzespanych nocy osnutych miłością i biciem dwóch rozpalonych serc. Gdy nasze szepty składały się w najlepsze bity,a my mogliśmy wszystko. Naprawdę nieistotne jest to, że piliśmy sok prosto z kartonu i jedliśmy potem chipsy. Naprawdę to nieistotne, że nie miałam na sobie seksownej bielizny, a jedynie twój podkoszulek, który kołysał mnie zapachem do snu./esperer

zobaczysz ile niewarty był ból po stracie chłopaka gdy odejdzie przyjaciel. esperer

esperer dodano: 3 sierpnia 2011

zobaczysz ile niewarty był ból po stracie chłopaka gdy odejdzie przyjaciel./esperer

nie lubię patrzeć kiedy odchodzisz na zawsze. nie lubię się żegnać gdy wiem  że to prawdziwy koniec.  esperer

esperer dodano: 2 sierpnia 2011

nie lubię patrzeć kiedy odchodzisz na zawsze. nie lubię się żegnać gdy wiem, że to prawdziwy koniec. /esperer

Patrzę na Ciebie i nie wiem co się z nami stało. Moje oczy nie rejestrują żadnych zmian  a jedynie dobrze zapamiętane oczy  usta  oddech i ten charakterystyczny ruch dłoni którym odgarniasz włosy z twarzy. Stoję tutaj i otulam Cię wzrokiem dopatrując się przyczyn naszego rozstania. Stoję tutaj ze spuszczonymi dłońmi wzdłuż tułowia i chowam Twój zapach w płucach... Jesteśmy w tym razem i nie pamiętamy nic  rozmyta plama bólu. To słowa 'kocham cię'  na które spadła łza i naruszyła atrament.  esperer

esperer dodano: 2 sierpnia 2011

Patrzę na Ciebie i nie wiem co się z nami stało. Moje oczy nie rejestrują żadnych zmian, a jedynie dobrze zapamiętane oczy, usta, oddech i ten charakterystyczny ruch dłoni,którym odgarniasz włosy z twarzy. Stoję tutaj i otulam Cię wzrokiem dopatrując się przyczyn naszego rozstania. Stoję tutaj ze spuszczonymi dłońmi wzdłuż tułowia i chowam Twój zapach w płucach... Jesteśmy w tym razem i nie pamiętamy nic, rozmyta plama bólu. To słowa 'kocham cię', na które spadła łza i naruszyła atrament. /esperer

Zapytał mnie co robię. Po mojej odpowiedzi dziwnie zamilkł. Może dlatego  że dowiedział się właśnie o moim planie jego zabójstwa  ale nie jestem pewna czy to właściwa przyczyna.  esperer

esperer dodano: 1 sierpnia 2011

Zapytał mnie co robię. Po mojej odpowiedzi dziwnie zamilkł. Może dlatego, że dowiedział się właśnie o moim planie jego zabójstwa, ale nie jestem pewna czy to właściwa przyczyna. /esperer

samo to  że był w moim życiu jest niezapomniane. Codziennie rano dobijał się do drzwi mojego pokoju z kubkiem gorącego kakao na wejściu oznajmiając z uśmiechem  żebym nie martwiła się o zdrowie  bo pomogła mu moja mama. Potem niezdarnie wchodził pod moją kołdrę  a ja piszczałam jak mała dziewczynka  że jest zimny i ma się wynosić chociaż jedyne czego pragnęłam to jego ciało tuż przy moim. Rozmawialiśmy z małymi przerwami na pocałunki  potem ja jeszcze zasypiałam  a on gładził moje włosy i twarz szepcząc jak bardzo mnie kocha i potrzebuję. Byłam najszczęśliwszą idiotką pod słońcem. Właściwie nie odszedł z własnej woli  nie odszedł bo przestał coś do mnie czuć. Podobno tam u góry potrzebowali go bardziej niż ja.  esperer

esperer dodano: 1 sierpnia 2011

samo to, że był w moim życiu jest niezapomniane. Codziennie rano dobijał się do drzwi mojego pokoju z kubkiem gorącego kakao na wejściu oznajmiając z uśmiechem, żebym nie martwiła się o zdrowie, bo pomogła mu moja mama. Potem niezdarnie wchodził pod moją kołdrę ,a ja piszczałam jak mała dziewczynka, że jest zimny i ma się wynosić chociaż jedyne czego pragnęłam to jego ciało tuż przy moim. Rozmawialiśmy z małymi przerwami na pocałunki, potem ja jeszcze zasypiałam, a on gładził moje włosy i twarz szepcząc jak bardzo mnie kocha i potrzebuję. Byłam najszczęśliwszą idiotką pod słońcem. Właściwie nie odszedł z własnej woli, nie odszedł bo przestał coś do mnie czuć. Podobno tam u góry potrzebowali go bardziej niż ja. /esperer

skreśliłam cię czarnym flamastrem. jesteś skończonym dupkiem  który jest tylko wtedy gdy jest dobrze. i nie nie spodziewaj się otwartych ran  będę cię niszczyć powoli  ale sukcesywnie.  esperer

esperer dodano: 1 sierpnia 2011

skreśliłam cię czarnym flamastrem. jesteś skończonym dupkiem, który jest tylko wtedy gdy jest dobrze. i nie,nie spodziewaj się otwartych ran, będę cię niszczyć powoli, ale sukcesywnie. /esperer

gdy coś mi się pieprzy  nienawidzę ludzi  jasne?  esperer

esperer dodano: 1 sierpnia 2011

gdy coś mi się pieprzy, nienawidzę ludzi, jasne? /esperer

żałuję  że to ja byłam tą sentymentalną idiotką  której byłeś potrzebny do życia jak tlen. esperer

esperer dodano: 1 sierpnia 2011

żałuję, że to ja byłam tą sentymentalną idiotką, której byłeś potrzebny do życia jak tlen./esperer

czasami płaczę z bezsilności zwinięta na łóżku gryząc pięści z niemocy. potem wstaję z piekącymi od łez oczyma  biorę szybki prysznic  pokręcę się trochę w kuchni  żeby rodzice myśleli  że napełniam żołądek i znowu ląduję zamknięta w swoim pokoju. To chyba najgorsze chwilę w moim życiu gdy chciałabym zrobić wszystko  a fizycznie jedynie na co mnie stać to bezsensowny szloch w poduszkę. Zostawił mnie skurwiel  ale przyjdzie moment  w którym sobie z tym wszystkim poradzę  w którym obejmę rękoma cały swój ból zamieniając go w przyszłe szczęście. Pozbieram serce z podłogi razem ze stanikiem i wyjdę na ulicę.Teraz po prostu muszę się wycierpieć  muszę wykrwawić cały swój żal i pogodzić się z faktem  że niektórzy odeszli ode mnie  zostawiając na pamiątkę kilka marnych wspomnień.  esperer

esperer dodano: 1 sierpnia 2011

czasami płaczę z bezsilności zwinięta na łóżku gryząc pięści z niemocy. potem wstaję z piekącymi od łez oczyma, biorę szybki prysznic, pokręcę się trochę w kuchni, żeby rodzice myśleli, że napełniam żołądek i znowu ląduję zamknięta w swoim pokoju. To chyba najgorsze chwilę w moim życiu gdy chciałabym zrobić wszystko, a fizycznie jedynie na co mnie stać to bezsensowny szloch w poduszkę. Zostawił mnie skurwiel, ale przyjdzie moment, w którym sobie z tym wszystkim poradzę, w którym obejmę rękoma cały swój ból zamieniając go w przyszłe szczęście. Pozbieram serce z podłogi razem ze stanikiem i wyjdę na ulicę.Teraz po prostu muszę się wycierpieć, muszę wykrwawić cały swój żal i pogodzić się z faktem, że niektórzy odeszli ode mnie, zostawiając na pamiątkę kilka marnych wspomnień. /esperer

 kochasz go?  kocham  jak mocno?  wystarczająco by umrzeć.  esperer

esperer dodano: 1 sierpnia 2011

-kochasz go? -kocham -jak mocno? -wystarczająco by umrzeć. /esperer

naprawdę cieszę się  że fundacja 'mam marzenie' zrealizowała Twoje życzenie o dużym penisie  ale nie musisz się nim chwalić na prawo i lewo  bo robisz z siebie dziwkarza  kotku.  esperer

esperer dodano: 1 sierpnia 2011

naprawdę cieszę się, że fundacja 'mam marzenie' zrealizowała Twoje życzenie o dużym penisie, ale nie musisz się nim chwalić na prawo i lewo, bo robisz z siebie dziwkarza, kotku. /esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć