 |
Byli na imprezie. Osobno. Ona tańczyła z kim popadnie, on stał pod ścianą mierząc ją wzrokiem. W końcu nie wytrzymał, wziął dziewczynę w ramiona sycząc cicho :
- Jestem zły i zazdrosny. Zadowolona? -Wtuliła się w jego szyję.
-Bardzo. -Odpowiedziała, czując, jak coraz to mocniej przyciska ją do swojej klatki piersiowej.
-Nie chcę Cię stracić, rozumiesz? -Przestając tańczyć, patrząc mu w oczy i ściskając jego nadgarstki powiedziała -To nie trać.
|
|
 |
No i powiedz dlaczego Cię dalej chcę ? Nie potrafię się od Ciebie uwolnić,zwyczajnie się uzależniłam.Już nie jestem taka silna aby to od tak zakończyć Stałam się bardziej uległa wobec Ciebie, nie potrafię Ci się sprzeciwić jak kiedyś. Muszę to poprawić,muszę stać się znów tą silną dziewczyną,niezależną .
|
|
 |
I to swoje ' zamknij ryj ' schowaj gdzieś głęboko . Bo kurwa, niczym wielkim się nie odznaczasz, a grasz rolę bohaterki, suko .
|
|
 |
Potrafił namiętnie zasmakować moich ust, a później wyszeptać, że ta miłość była pomyłką.
|
|
 |
Samotność jest przytłaczająca , zmagam się z nią codziennie , wstaje rano odgarniam włosy a w mojej głowie tysiące myśli , na szkolnym korytarzu sama , ale to nic przecież jestem nic nie warta.
|
|
 |
Mimo tego, utrzymuję jedną zasadę: po pijaku się nie liczy.
|
|
 |
Ostatnimi czasy zbyt często sięgam po piwo gdy powinnam sobie radzić, ostatnio też zbyt wiele palę papierosów, gdy palone powinny być nadzieje.
|
|
 |
Możesz przyjechać na jednorożcu z bukietem kwiatów. możesz zaprosić mnie do najdroższej restauracji w mieście. możesz codziennie pisać do mnie smsy. chociaż .. nie . wystarczą mi twoje ramiona .
|
|
 |
- Powiedz, że mnie kochasz, a zostanę.
- Odprowadzę cię.
|
|
 |
Bo czasem 1+1 daje 69. ale to już nasza wyższa matematyka.
|
|
 |
Miałem 14 lat, spotykałem się z dziewczyną. nie wiem czym to było, nazywałem to 'miłość' . / Diox.
|
|
 |
- Klaudia, do odpowiedzi.
- Coś się Pani dowcip ostatnio wyostrzył.
|
|
|
|