 |
i powiem ci, że masz niefart, bo jak nie chcesz gadać to się poznamy od dupy strony.
|
|
 |
dyplomacja to powiedzieć komuś 'spierdalaj' w taki sposób by poczuł podniecenie na myśl o zbliżającej się podróży.
|
|
 |
kto jara znicza? kaman! ;D
|
|
 |
siedzę tutaj z kubkiem gorącej czekolady, przy ulubionej muzyce, z kochanym psem na kolanach, w ciepłym pokoju i uświadamiam sobie, że czegoś mi brakuje. może to i próżne, ale brakuje mi Ciebie.
|
|
 |
coś w tym klimacie jakby jarzysz?
|
|
 |
wkrótce nadejdzie ten dzień, w którym będziemy mijać się ulicą. wtedy będę ulotna jak sen, już nie będziesz mógł mnie mieć. będziesz mógł jedynie patrzeć, jak powoli znikam wśród przechodniów. i wtedy przypomnisz sobie, że był taki czas, w którym miałeś swoją szansę. no właśnie. był ! ten czas już nie wróci.
|
|
 |
wydawało mi się że już o Tobie zapomniałam, że już Cię nie kocham. wystarczyło jedno spojrzenie, gdy przechodziłam obok Ciebie na chodniku - wszystko wróciło.
|
|
 |
nie trzeba było poznawać Jej przez gg. trzeba było sobie wyobrazić, że każdy anioł jest w setnej części dziwką.
|
|
 |
rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.
|
|
 |
czekam i wypatruję, jak gdyby stamtąd mógł powrócić jeszcze.
|
|
 |
nie mam już na Ciebie ochoty, na miłość w sumie też nie.
|
|
|
|