![Każda chwila przy Tobie jest cenniejsza niż złoto tam gdzie będziesz tam śmiało dojdę nawet piechotą.](http://files.moblo.pl/0/9/10/av65_91058_1470130_490449354404470_363524144_n.jpg) |
Każda chwila przy Tobie jest cenniejsza niż złoto,
tam gdzie będziesz, tam śmiało dojdę nawet piechotą.
|
|
![dzisiaj idziemy wspólnie przez te kłopotów błoto ramię w ramię choć momentami mam już ich potąd.](http://files.moblo.pl/0/9/10/av65_91058_1470130_490449354404470_363524144_n.jpg) |
dzisiaj idziemy wspólnie przez te kłopotów błoto,
ramię w ramię choć momentami mam już ich potąd.
|
|
![Nawet gdy wiem że masz miliony lepszych zajęć niż myślenie o mnie to i tak czuję Twoją obecność niemal ciągle. Jesteś w każdym skrawku nieba w które zerkam przepełniony tęsknotą za Tobą w co drugim oddechu każdej sekundzie i minucie która bez Ciebie składa się na wieczność jaką jest każda chwila bez Ciebie. Nigdy nie przeżyłem tylu wieczności w ciągu jednej doby tygodnia bez Twojej osoby obok. To tragiczne aczkolwiek ma w sobie tyle magii. Bo czy nie jest niesamowite to że gdzieś daleko ma się swój powód do życia serce dłonie i wargi za którymi można po prostu tęsknić?](http://files.moblo.pl/0/5/15/av65_51531_996576_641310762545916_168682701_n.jpg) |
Nawet gdy wiem, że masz miliony lepszych zajęć niż myślenie o mnie, to i tak czuję Twoją obecność niemal ciągle. Jesteś w każdym skrawku nieba, w które zerkam przepełniony tęsknotą za Tobą, w co drugim oddechu, każdej sekundzie i minucie, która bez Ciebie składa się na wieczność, jaką jest każda chwila bez Ciebie. Nigdy nie przeżyłem tylu wieczności w ciągu jednej doby, tygodnia bez Twojej osoby obok. To tragiczne, aczkolwiek ma w sobie tyle magii. Bo czy nie jest niesamowite to, że gdzieś daleko ma się swój powód do życia, serce, dłonie i wargi, za którymi można po prostu tęsknić?
|
|
![pijacko po chodnikach zatacza się uśmiech .](http://files.moblo.pl/0/5/15/av65_51531_996576_641310762545916_168682701_n.jpg) |
pijacko po chodnikach zatacza się uśmiech .
|
|
![Niektóre wydarzenia sprawiają że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu policzki przestają być rumiane najlepsza piosenka wieje kiczem.Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomina trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów dwa tysiące chwil smutku dwa tysiące banalnych gestów czułości które tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. O czymś co sprawi że tępy wir zamieni się w szczęście.](http://files.moblo.pl/0/5/15/av65_51531_996576_641310762545916_168682701_n.jpg) |
Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem.Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomina trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. O czymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście.
|
|
![Cały mój świat jest w objęciach Twoich rąk.](http://files.moblo.pl/0/5/15/av65_51531_996576_641310762545916_168682701_n.jpg) |
Cały mój świat jest w objęciach Twoich rąk.
|
|
![7 rano. Budzik jak zwykle o tej porze każe mi wstawać. Przecieram dłonią twarz. Kolejna nieprzespana noc za mną. Wszystko o tej porze budzi się do życia prócz mnie. Promienie słońca wpadają do pokoju. Jest cisza która tak przeraźliwie mnie wykańcza. Sufit wydaję się być w tym momencie najlepszym przyjacielem. Wiem że jestem sama. Choć codziennie zmierzam korytarzem pełnego ludzi w środku czuję pustkę. Nie ma mnie dla nikogo i nikogo nie ma dla mnie. Uciekam od jakiegokolwiek dotyku. Otwieram oczy i mówię że jestem silna. Dam radę – dopóki sama naiwnie w to wierzę.](http://files.moblo.pl/0/5/15/av65_51531_996576_641310762545916_168682701_n.jpg) |
7 rano. Budzik jak zwykle o tej porze, każe mi wstawać. Przecieram dłonią twarz. Kolejna nieprzespana noc,za mną. Wszystko o tej porze budzi się do życia, prócz mnie. Promienie słońca, wpadają do pokoju. Jest cisza, która tak przeraźliwie mnie wykańcza. Sufit wydaję się być w tym momencie najlepszym przyjacielem. Wiem, że jestem sama. Choć codziennie zmierzam korytarzem pełnego ludzi,w środku czuję pustkę. Nie ma mnie, dla nikogo, i nikogo nie ma dla mnie. Uciekam od jakiegokolwiek dotyku. Otwieram oczy i mówię, że jestem silna. Dam radę – dopóki sama naiwnie w to wierzę.
|
|
![jedyna zapałka która mogłaby dać jakikolwiek ogień to ta której nie pozwolili mi zapalić. prościej? jedyny mężczyzna którego byłabym w stanie pokochać jest nie do ruszenia kompletnie niedostępny dla mojej osoby. veriolla](http://files.moblo.pl/0/5/15/av65_51531_996576_641310762545916_168682701_n.jpg) |
jedyna zapałka, która mogłaby dać jakikolwiek ogień, to ta, której nie pozwolili mi zapalić. prościej? jedyny mężczyzna, którego byłabym w stanie pokochać jest nie do ruszenia, kompletnie niedostępny dla mojej osoby. /veriolla
|
|
![Nie chcę oddychać gdy Cię nie ma. Nie potrzebuję widzieć gdy wiem że i tak nie zobaczę jak się uśmiechasz. Nie chcę być jeśli Ciebie brakuję rozumiesz?](http://files.moblo.pl/0/5/15/av65_51531_996576_641310762545916_168682701_n.jpg) |
Nie chcę oddychać, gdy Cię nie ma. Nie potrzebuję widzieć, gdy wiem, że i tak nie zobaczę jak się uśmiechasz. Nie chcę być, jeśli Ciebie brakuję, rozumiesz?
|
|
![.. I przyszedł wieczór gdy po raz kolejny chciałam się pozbierać. Gdy tak silna i stanowcza zapragnęłam wziąć życie w swoje ręce. Jednak sięgnęłam pamięcią szeroko rozłożonych wspomnień rezygnując.](http://files.moblo.pl/0/5/15/av65_51531_996576_641310762545916_168682701_n.jpg) |
.. I przyszedł wieczór, gdy po raz kolejny,chciałam się pozbierać. Gdy tak silna i stanowcza zapragnęłam wziąć życie w swoje ręce. Jednak, sięgnęłam pamięcią szeroko rozłożonych wspomnień, rezygnując.
|
|
![Zegar wybija dziesiątą. Niebo tego wieczora jest bardzo gwieździste. Gwiazdy święcą mi na przemian. Przez chwilę myślę że chcą przekazać mi jakiś znak. Może tęsknisz? nie przecież to niemożliwe. Pewnie nawet nie spoglądasz teraz w niebo. Zatrzymuję w gardle przekleństwa. Odsuwam krzesło i siadam. Ręce mi się trzęsą. Sięgam wzrokiem po kieliszek który stoi na drugim końcu stołu. ‚Przestań być żałosna.’ – szepcze sama do siebie. Chyba tęsknie. Chyba? przecież to oczywiste ale strach przyznać mi się nawet przed samą sobą. To oznaczałoby skończoną wojnę przegraną walkę o lepsze życie o stare marzenia. Chowam twarz w dłoniach. Kolejny raz przyszło łykać mi gorzkie łzy tęsknoty.](http://files.moblo.pl/0/5/15/av65_51531_996576_641310762545916_168682701_n.jpg) |
Zegar wybija dziesiątą. Niebo tego wieczora, jest bardzo gwieździste. Gwiazdy święcą mi na przemian. Przez chwilę myślę, że chcą przekazać mi jakiś znak. Może tęsknisz? nie, przecież to niemożliwe. Pewnie nawet nie spoglądasz teraz w niebo. Zatrzymuję w gardle przekleństwa. Odsuwam krzesło i siadam. Ręce mi się trzęsą. Sięgam wzrokiem po kieliszek który stoi na drugim końcu stołu. ‚Przestań być żałosna.’ – szepcze sama do siebie. Chyba tęsknie. Chyba? przecież to oczywiste,ale strach przyznać mi się nawet przed samą sobą. To oznaczałoby skończoną wojnę, przegraną walkę- o lepsze życie, o stare marzenia. Chowam twarz w dłoniach. Kolejny raz przyszło łykać mi gorzkie łzy tęsknoty.
|
|
![Mam dość gonienia niedoścignionego celu. Jest marzeniem bez końca do którego i tak nigdy nie trafię. I nie to nie jest wcale tak że ja poddaje się bez walki. Walczyłam próbowałam czekałam półtora roku. Dziś uważam że to już zbyt długo by dalej żyć nadzieją. Dlatego odchodzę już któryś raz tym razem jednak na zawsze.](http://files.moblo.pl/0/5/15/av65_51531_996576_641310762545916_168682701_n.jpg) |
Mam dość gonienia niedoścignionego celu. Jest marzeniem bez końca, do którego i tak nigdy nie trafię. I nie, to nie jest wcale tak że ja poddaje się bez walki. Walczyłam, próbowałam,czekałam-półtora roku. Dziś uważam że to już zbyt długo, by dalej żyć nadzieją. Dlatego odchodzę już któryś raz- tym razem jednak na zawsze.
|
|
|
|