 |
|
Gotowi grać do końca, by tylko jakoś żyć. / Miuosh
|
|
 |
|
Przebijam płuca wdechem, tak ciężkim dziś od kłamstw.
Wciąż do czegoś tęsknie, wciąż czegoś jest mi brak. / Miuosh
|
|
 |
|
Miałem puste kieszenie, wódy nigdy brak,
mówiłem, że się nie zmienię, dziś już nie żyję tak. / Miuosh
|
|
 |
|
Dzieli nas dystans długości trzech boisk. / Sokół
|
|
 |
|
Niemy też na migi może zadać ból. / Sokół
|
|
 |
|
Nie musimy walczyć, razem mamy oazę marzeń,
Mam Cię blisko, to wszystko, najlepsze dla nas.
|
|
 |
|
"Związek to pracochłonne ognisko
Zawiłość której chce się być blisko
ale miłość choć przepali wszystko
niepielęgnowana zamienia się w popiół"
|
|
 |
|
moja ręka z Twoją ręką już rozplecione palce, choć czasu sporo zeszło to nadal dla mnie ważne
|
|
 |
|
znowu to samo, muszę ściągnąć rolety z okien, wpuścić trochę światła i znów udawać, że jest dobrze, a nie jest dobrze od dawna. wczoraj w nocy nie spałem, która to noc z rzędu? i ile to jeszcze potrwa, zanim zgaśnie to zło w sercu? kurwa
|
|
 |
|
moje oczy patrzą na Ciebie wzdłuż i w poprzek. Twoje ruchy sprawiają, że jest mi coraz cieplej, Twoje ruchy sprawiają, że chce coraz więcej i nie mogę już wytrzymać, chcę z Tobą odpłynąć. chcę żyć z Tobą i tak mogę zginąć..
|
|
 |
|
może to nie byłeś Ty, albo ja byłam kimś innym, ale Ty lubiłeś być ze mną w sumie bez przyczyn, bo nie dawałam Ci nic oprócz wspólnych chwil, mówiłeś mi, że mam ten błysk, choć przy Twoim mój był niczym
|
|
 |
|
Dziś już rozumiem, że się czasem trzeba upić, a na przepraszam, to już zwykle jest za późno, czasami brak nam czasu by zawrócić, co?
|
|
|
|