głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ohtrouble

poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział  że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała  bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej  a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2015

poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział, że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała, bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej, a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.

ból sprawiony odrzuceniem przez kochającą Cie osobę  to ten kiedy czujesz jak Twoje serce robi się mokre od łez.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2015

ból sprawiony odrzuceniem przez kochającą Cie osobę, to ten kiedy czujesz jak Twoje serce robi się mokre od łez.

czuje sie przez Ciebie jak zaadoptowane dziecko  które się nie sprawdziło i zostało oddane spowrotem do przytułku.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2015

czuje sie przez Ciebie jak zaadoptowane dziecko, które się nie sprawdziło i zostało oddane spowrotem do przytułku.

Drżą mi wargi  kiedy przyznaję  że zamieniłam dawniej ukochany błękit tęczówek na ciemną zieleń. Dłoń mimowolnie zmierza ku twarzy i próbuje zamknąć usta  jakby próbując powstrzymać je przed wypowiedzeniem kłamstwa. Sęk w tym  że nie ma tu ani grama obłudy. Wystarczyła ta jedna noc na przełomie ubiegłego i nowego roku  odpowiednia dawka nowych planów i magia chwili  która wyraźnie zarysowywała wizję mojej nowej rzeczywistości. Nawet mi ciężko uwierzyć  w jak ekwilibrystyczny sposób moje serce pozbyło się zgniłego uczucia z przeszłości  ustępując miejsca temu nowemu   chimica

chimica dodano: 8 stycznia 2015

Drżą mi wargi, kiedy przyznaję, że zamieniłam dawniej ukochany błękit tęczówek na ciemną zieleń. Dłoń mimowolnie zmierza ku twarzy i próbuje zamknąć usta, jakby próbując powstrzymać je przed wypowiedzeniem kłamstwa. Sęk w tym, że nie ma tu ani grama obłudy. Wystarczyła ta jedna noc na przełomie ubiegłego i nowego roku, odpowiednia dawka nowych planów i magia chwili, która wyraźnie zarysowywała wizję mojej nowej rzeczywistości. Nawet mi ciężko uwierzyć, w jak ekwilibrystyczny sposób moje serce pozbyło się zgniłego uczucia z przeszłości, ustępując miejsca temu nowemu ~ chimica

A na pytanie  co u mnie  mam Ci to wszystko opowiedzieć? Że po Tobie wszystko się doszczętnie posypało? Że żyłam tylko masą dodatkowych zajęć  ale ani siłownia  ani języki  ani pływanie nie są zdolne do zastąpienia ramion drugiej osoby? Że owszem  byli inni  ale spotykaliśmy się na moment   na piwo  na seks  cholerne fuck friends? Że na samo słowo  związek  mam ochotę uciekać  zaszyć się we własnej samotni i wyć  bo mam wrażenie  że z nikim innym niż z Tobą nie potrafię czegoś takiego stworzyć? Że nigdy do drugiej osoby nie poczułam czegoś równie silnego jak do Ciebie? Że nadal mam nasze zdjęcia  w odbitkach i katuję się nimi jak popieprzona masochistka? Nie potrafię. Widzę ogrom szczęścia w Twoich oczach i nie umiem Ci powiedzieć  że ja się nie pozbierałam   chimica

chimica dodano: 5 listopada 2014

A na pytanie, co u mnie, mam Ci to wszystko opowiedzieć? Że po Tobie wszystko się doszczętnie posypało? Że żyłam tylko masą dodatkowych zajęć, ale ani siłownia, ani języki, ani pływanie nie są zdolne do zastąpienia ramion drugiej osoby? Że owszem, byli inni, ale spotykaliśmy się na moment - na piwo, na seks, cholerne fuck friends? Że na samo słowo "związek" mam ochotę uciekać, zaszyć się we własnej samotni i wyć, bo mam wrażenie, że z nikim innym niż z Tobą nie potrafię czegoś takiego stworzyć? Że nigdy do drugiej osoby nie poczułam czegoś równie silnego jak do Ciebie? Że nadal mam nasze zdjęcia, w odbitkach i katuję się nimi jak popieprzona masochistka? Nie potrafię. Widzę ogrom szczęścia w Twoich oczach i nie umiem Ci powiedzieć, że ja się nie pozbierałam ~ chimica

Mijamy się teraz na korytarzu. Uśmiechy przy wymienionym  cześć   lekkie muśnięcie w policzek. Przypominamy sobie to niedawne spotkanie   usta na ustach. Wzajemne ciepło. Dłonie wodzące po znajomej mapie ciała drugiej osoby. Zaraz spojrzymy sobie w oczy  roziskrzone źrenice  które zgasną po chwili w zderzeniu z prawdą. Minął rok. Ułożyliśmy sobie życie od podstaw  zapominając o dniu w którym się poznaliśmy  a potem stopniowo uzależniliśmy od siebie. Zachowujemy dystans  bo jedyne  co możemy teraz zrobić  to na nowo złamać sobie wzajemnie serca   chimica

chimica dodano: 5 listopada 2014

Mijamy się teraz na korytarzu. Uśmiechy przy wymienionym "cześć", lekkie muśnięcie w policzek. Przypominamy sobie to niedawne spotkanie - usta na ustach. Wzajemne ciepło. Dłonie wodzące po znajomej mapie ciała drugiej osoby. Zaraz spojrzymy sobie w oczy, roziskrzone źrenice, które zgasną po chwili w zderzeniu z prawdą. Minął rok. Ułożyliśmy sobie życie od podstaw, zapominając o dniu w którym się poznaliśmy, a potem stopniowo uzależniliśmy od siebie. Zachowujemy dystans, bo jedyne, co możemy teraz zrobić, to na nowo złamać sobie wzajemnie serca ~ chimica

Nie mam po prostu tego kogoś  komu to wszystko powiem. Nie mam osoby  która przyszłaby tu teraz  zrobiła mi kakao i słuchała  głaszcząc po ramieniu. Nie mam osoby  która pocałowałaby mnie przed zaśnięciem i została do rana  aby chronić mnie przed koszmarami. Nie mam. Nie mam Ciebie  a żadna inna nie działa tak jak Ty   chimica

chimica dodano: 5 listopada 2014

Nie mam po prostu tego kogoś, komu to wszystko powiem. Nie mam osoby, która przyszłaby tu teraz, zrobiła mi kakao i słuchała, głaszcząc po ramieniu. Nie mam osoby, która pocałowałaby mnie przed zaśnięciem i została do rana, aby chronić mnie przed koszmarami. Nie mam. Nie mam Ciebie, a żadna inna nie działa tak jak Ty ~ chimica

umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce  które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć  czyż nie?

abstracion dodano: 25 października 2014

umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?

a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru  przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa  ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból  nie fizyczny. on był jak główka od pineski  chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam  ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty  zabija tak samo  jak wypadek osobę stracona.

abstracion dodano: 25 października 2014

a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru, przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa, ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból, nie fizyczny. on był jak główka od pineski, chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam, ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty, zabija tak samo, jak wypadek osobę stracona.

lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.

abstracion dodano: 25 października 2014

lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.

też jesteś zdania  że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?

abstracion dodano: 25 października 2014

też jesteś zdania, że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?

I znikniesz  zaraz po tym jak uśmiech zgaśnie na mojej twarzy  bo boisz się tego  że coś może nie grać  upadać  i to wszystko jest Twoim dziełem   chimica

chimica dodano: 1 sierpnia 2014

I znikniesz, zaraz po tym jak uśmiech zgaśnie na mojej twarzy, bo boisz się tego, że coś może nie grać, upadać, i to wszystko jest Twoim dziełem ~ chimica

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć