 |
w moim świecie, miłość, nie istnieje. tak jest znacznie, łatwiej. i mniej boli.
|
|
 |
dążenie do szczęścia.? jestem realistką, zapomniałeś.?
|
|
 |
nie chcesz się, przekonać, co robię, z ludźmi, którzy zabierają, mi ostatnie powody do oddychania, uwierz.
|
|
 |
im, mniej Cię mam tym, bardziej pragnę. co będzie, gdy już cały będziesz mój.? chyba, nie mam się czego obawiać, bo to raczej, nigdy nie nastąpi.
|
|
 |
jego obecność, jest jedyną, rzeczą, która powoduje uśmiech, na mojej twarzy. jedyną rzeczą, dzięki, której uwalniają się moje endorfiny. dbam, o to, by był, jak najczęściej. pozbaw, mnie tego, a Cię zabiję.
nie będę miała, litości dla kogoś, kto odbierze, mi ostatnie chwile szczęścia, których, tak kurczowo się trzymam.
|
|
 |
możesz, zabrać mi wszystko, zniszczyć, całe moje życie, ale nie zabieraj mi jego. bo to dzięki, niemu wciąż, wykazuje funkcje życiowe. a czasami nawet emanuje, ze mnie szczęście. nie zabieraj mi tlenu, bo nie będę w stanie za siebie ręczyć.
|
|
 |
boję, się, że kolejnym razem, gdy wykrzyczę, Twoje imię, nie odwrócisz, się. boję, się, że Cię stracę.
bo On obiecał, że zabierze, mi wszystko, co kocham, zaczął od siebie, skończy na Tobie.
|
|
 |
możesz, mnie kochać, tylko ile zechcesz. tylko!
|
|
 |
zauważyłam, że uzależniam, to czy mój dzień był udany od Ciebie. od Twojego zachowania w stosunku, do mnie. to zamieniło się w paranoje. ja już nie żyję, życiem, tylko Tobą.
|
|
 |
teraz, gramy Twoim sercem, skarbie. jak Ci się podoba.? bo ja czuję, to pieprzoną, satysfakcje, i muszę przyznać, że to jest tak cholernie brudne i złe, że mi się podoba.
|
|
 |
kiedyś twoja naiwność, uświadomi Ci, co straciłeś. kiedyś zrozumiesz, i docenisz. będziesz chciał wrócić i znów zacząć łgać jak kochasz. zadzwonisz. wiesz co wtedy zrobię.? odbiorę. bo wyrzucenie telefonu przez okno, bądź rzucenie nim o ścianę po zobaczeniu Twojego numeru, na który tyle czekałam, było by zbyt prymitywne. odbiorę. powiesz, że przepraszasz, że żałujesz. być, może znów, skłamiesz, że kochasz. a ja.? powiem, że wybaczam, że pragnę, żebyś wrócił, powiem, że kocham. znów, będziemy w tym abstrakcyjnym związku. wszystko będzie jak wcześniej. oprócz, jednego małego szczegółu. zakończenia. tym razem, będzie happy end. tym razem, to ja się Tobą zabawię i zostawię, doskonale znając, Twoje prymitywne sztuczki.
|
|
|
|