|
Mam już plan,gdzie uciekać jak wszystko zacznie się sypać....
|
|
|
Czasem mam wrażenie ,że już kompletnie nikt mnie nie rozumie. A szczęście? Czasem się pojawia , tylko czasem.
GDZIE TO SZCZĘŚCIE!
|
|
|
4 lata później.
Zakończyłam naprawdę fajny związek, którego mi czasem naprawdę brakuje. Czy to naprawdę była TA osoba ,a ja to skreśliłam już tak bardzo dawno temu.
|
|
|
Boże! powiedz mi ,błagam powiedz mi. Gdzie ja zmierzam? Co ja robię? Czemu tak idealnie niszczę i komplikuję sobie życie z każdym dniem co raz bardziej? Co jest ze mną nie tak? Dlaczego wszystko niszczę? Boże! Gdzie jesteś?
|
|
|
Piszę, gdy tęsknię. Piszę , gdy płaczę. Piszę, gdy jest mi źle. Piszę , kiedy nie mam już na kogo liczyć. Ostatnia deska ratunku...
|
|
|
To za bardzo się skumulowało. Nie zdany egzamin zawodowy, kolejne oblanie egzaminu na prawko , rozstanie, brak poczucia własnej wartości, brak kogoś bliskiego, brak wsparcia. Jak mam się cieszyć z życia? Nie umiem się do tego zmusić.
|
|
|
Modlitwa Matki potrafi uratować życie.
|
|
|
W oddali słychać krzyki tych, którzy nie dali rady.
|
|
|
Tęsknota zabija mój świat. Mam chęć pić każdego dnia, ale na szczęście jeszcze tego nie robię.
Cierpliwie czekam. Dzień po dniu. Przecież w końcu do mnie wrócisz. Czuję ,że staram się za nas dwoje. Czuję ogromny smutek ,a jeszcze większą pustkę... gdy kolejny raz zapominasz odpisać na dwu stronnego esemesa. Przecież Ci zależy, czy się mylę?
|
|
|
Tak wiele się zmienia. Tak rzadko się tu zjawiam. Założyłam bloga. Nie stać mnie na to, żeby komuś go ujawnić.
|
|
|
|